Zamknij

Wspomnienie o Bogusławie Cyganie

ŚP. BOGUSŁAW CYGAN

ur. 03.11.1964 Ruda Śląska – zm. 15.01.2018 Bytom.
Pozycja na boisku: napastnik (wzrost/waga: 173/70). Wychowanek Uranii Ruda Śląska (1978/79 juniorzy), Szombierki Bytom (79/80-81/82 juniorzy, 82/83 seniorzy), Urania Ruda Śląska (83/84), Szombierki Bytom (84/85-88/89), Górnik Zabrze (89/90-jesień 1990), Polonia Bytom (90/91), Szombierki Bytom (91/92), Górnik Zabrze (92/93), Lausanne-Sports (Szwajcaria, jesień 93), Stal Mielec (wiosna 94-jesień 96), Śląsk Wrocław (96/97), Polonia/Szombierki Bytom (97/98- jesień 98), Polonia Łaziska Górne (wiosna 99, grający trener), Odra Miasteczko Śląskie (99-2000). W barwach Stali Mielec 84 mecze w 1. lidze – 36 goli oraz w 2. lidze 5 meczów – 1 bramka. W Pucharze Polski 5 meczów – 3 bramki. Król strzelców 1. ligi w sezonie 1994/95 – 16 goli. Ukończył „kuleszówkę”, po zakończeniu kariery trener lokalnych klubów śląskich m.in. Polonia Łaziska Górne i LKS Żyglin.

zdj 1 - Cygan

…14 czerwca 1995 roku, walczący nadal o utrzymanie Stalowcy podejmowali płocką Petrochemię (taką nazwę nosiła w tym sezonie Wisła). Tego dnia rozegrana została ostatnia – 34 kolejka sezonu 1994/95, a wszystkie spotkania pierwszej ligi, jak zwykle, rozgrywały się tej samej porze. Ten dzień jest jednak niezwykle pamiętny w moim kibicowskim życiu. Pod koniec pierwszej połowy sędzia Pasek z Legnicy przerwał na chwilę spotkanie, gdyż na murawie pojawia się połówka mojego pasiastego szalika, a konsekwencją tego zdarzenia był mój świadomy, na pewien okres czasu, rozbrat z pamiętnym sektorem numer „5”.

Rezultat samego meczu, podobnie jak większość ligowych pojedynków w tych latach był znany przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Dogadano bezbramkowy remis, a więc bezcenny punkt dla obu drużyn, którym miał im pozwolić na utrzymanie (na zdjęciach pokazuję jak układała się tabela w dwóch ostatnich kolejkach). Na murawie, aż do 63. minuty nie działo się nic, aż piłkę w rejonie pola karnego od strony hali przejął najskuteczniejszy snajper mielczan – Boguś Cygan. Szczwany lis z Szombierek wiedział doskonale co czyni. Strzelił 16. gola w tym sezonie, który pozwolił mu na zawsze zostać w annałach polskiej ligi, gdyż wywalczył koronę najlepszego strzelca tej edycji. W pokonanym polu zostawił takie tuzy jak: Dembiński (Lech), Majak (Lubin) i Podbrożny (Legia) – po 15 bramek. Dwadzieścia minut później wyrównał Siadaczka, a nad stadionem do końca spotkania niosło się gromkie „Boguś, Boguś C, Boguś Królem, Ole” przerobione szybko z „Boguś, Boguś C, Boguś Cygan, Ole. Przyjezdnym niewiele dał punkt w Mielcu, spadli w konsekwencji do drugiej ligi, gdyż w Olsztynie Stomil niespodziewanie przegrał z Rakowem Częstochowa 0-1…

…Swój własny kufel, stałe miejsce w pubie „13” na starówce, śląska gwara i bajdurzenie… rok temu w wywiadzie na https://www.youtube.com/watch?v=lTHC0eKKSv8 opowiadał banialuki, że nic nie wiedział, że ma szansę na snajperską koronę. Takim go zapamiętam na zawsze, wniósł ogromną wartość w życie fanów FKS swym czynem w tych bezbarwnych dla Stali latach dziewięćdziesiątych… – to fragmenty niepublikowanych tekstów PRAWDZIWEJ monografii sekcji piłkarskiej Stali Mielec, pisanej od wielu lat przez niżej podpisanego.

Zdj 2 - Cygan

Tabela po 33 kolejce

Zdj 3 - Cygan

Tabela po 34 kolejce

Będziemy pamiętać!
Tekst i zdjęcia Leszek Śledziona

A179525aw

Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen