Zamknij

Mikrofon FKS przed Tychami: chcemy się jak najszybciej zrehabilitować

Już w piątkowy wieczór piłkarze PGE FKS Stal Mielec rozegrają mecz Fortuna 1 Ligi. Wracają na Śląsk, by zmierzyć się z GKS-em Tychy.

Stalowcy wiosnę rozpoczęli od wyjazdowej wygranej z inną śląską ekipą, pokonali 2:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała. Przed tygodniem w Mielcu ulegli jednak ŁKS-owi Łódź 0:1 i stracili pozycję wicelidera.

– Niczego nie przegraliśmy w kontekście naszego celu. Wciąż jesteśmy bardzo dobrą drużyną, która ma za sobą świetną passę, na którą codziennie sobie uczciwie zapracowaliśmy – komentuje trener Artur Skowronek.

Szkoleniowiec mielczan zapowiada walkę o zwycięstwo w Tychach.

– Pojedziemy tam z dużą dozą motywacji i konkretnymi działaniami taktycznymi. Pomysł i plan mamy przygotowany. Nastawienie jest bardzo bojowe – podkreśla.

-Mecz z ŁKS-em o niczym nie świadczy, nie przekreśla naszych szans na awans. Analizowaliśmy to spotkanie, wiemy jakie robiliśmy w nim błędy. Chcemy się jak najszybciej zrehabilitować – przekazuje obrońca PGE FKS Stal Mateusz Spychała.

W Tychach zabraknie Łukasza Wrońskiego, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Pozostali piłkarze są zdrowi i zdolni do gry. Decyzja o tym kto pojedzie do Tychów zapadnie w ostatniej chwili.

Czy w kadrze może pojawić się Brazylijczyk Davi lub Słowak Peter Dungel?

– W przypadku Daviego kwestie formalne jeszcze trzeba załatwiać, w środku pola jest też bardzo duża rywalizacja. Podobnie jest jeśli chodzi o skrzydła. Gdy mamy opcję rotacji to mamy sześciu zawodników mogących grać na tej pozycji – opowiada Skowronek.

Pierwszy gwizdek w Tychach w piątek 15 marca o 18:00. Mecz transmitowany będzie przez Polsat Sport.