Zamknij

GDY GRAMY SWOJE, TO NIE MA MOCNYCH!

Po dobrej grze i przepięknym trafieniu Kamila Raduljego z blisko 40 metrów Stal zasłużenie pokonała częstochowski Raków 1:0. Rozmiary wygranej mogły być okazalsze, ale zabrakło skuteczności pod bramką rywala. Najważniejsze jest jednak to, że znów zgarnęliśmy trzy punkty. Dzięki temu Stal awansowała na 13. miejsce i goni ligową czołówkę.

IMG_3759

Przed tą kolejką Raków był wiceliderem, zaś Stal była czternasta. Na boisku tej różnicy nie było widać, co więcej to Stal była zespołem dużo lepszym. Tak grających piłkarzy z Solskiego chcemy oglądać w każdym meczu. Ambicja, zaangażowanie, pewność siebie i znów gol „stadiony świata”. Do poprawy wykończenie akcji – mieliśmy dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem i to trzeba zamieniać na bramki.

W zespole Janusza Białka nie mógł dziś zagrać defensywny pomocnik Andriy Nikanovych (uraz kolana), wrócił za to do składu skrzydłowy Mateusz Cholewiak (pauzował dwa mecze za czerwoną kartkę).

IMG_3731

Mecz mógł się ułożyć idealnie dla podopiecznych Jerzego Brzęczka. W 3. minucie z ostrego kąta uderzał Joshua Balogun, na szczęście piłka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Wojciecha Daniela. Stalowcy szybko jednak opanowali środek boiska i to oni stwarzali kolejne okazje, by otworzyć wynik. W 13. minucie piłka zatrzepotała w bramce gości, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną Łukasza Żeglenia. Nasz napastnik kolejną dobrą szansę miał w 22. minucie, jednak jego uderzenie głową okazało się minimalnie niecelne. W 26. minucie zawodnicy, trenerzy i kibice Stali łapali się za głowy po tym, jak po centrze Krystiana Getingera pomylił się Maciej Domański. Nasz skrzydłowy zamykał akcję na trzecim metrze i tylko on wie w jaki sposób nie umieścił piłki w siatce. Do przerwy nie udało się wbić rywalowi gola, ale gra miejscowych napawała optymizmem i spokojnie oczekiwaliśmy drugiej odsłony spotkania. Rywale mieli również świetną okazję – na własnej połowie piłkę stracił Sebastian Głaz, ale na nasze szczęście Balogun przestrzelił w sytuacji sam na sam z Danielem.

IMG_3907

Początek drugiej połowy wyglądał podobnie jak pierwsze czterdzieści pięć minut. To biało-niebiescy dążyli do gola, świetną sytuację miał znów Żegleń. W 64. minucie przegrał jednak pojedynek sam na sam z golkiperem przyjezdnych, po tym jak czystym wślizgiem piłkę wybił goniący go Brazylijczyk Daniel da Silva.  W 74. minucie kibice w końcu doczekali się gola. W środku pola Radulj odebrał piłkę Łukaszowi Kowalczykowi, zauważył że bramkarz Rakowa stoi kilkanaście metrów przed linią bramkową i zdecydował się na techniczne uderzenie nad wracającym do bramki Przemysławem Wróblem. „Radi” trafił w samo okienko (skąd my to znamy?) bramki!

IMG_3921

W końcówce meczu dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Głaz. Trudno mieć o to niego pretensje, bowiem kary wynikały z zaangażowania w mecz. Niestety nasz pomocnik uzbierał już pięć kartek w sezonie i nie będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu.

Po czerwieni dla Głaza gorąco zrobiło się w okolicy ławek rezerwowych obu ekip. Trudno się dziwić, bowiem niektórymi swoimi decyzjami arbiter ze Skierniewic irytował obie strony. Rywale rzucili wszystkie siły w celu zdobycia wyrównującej bramki, ale pewna defensywa Stali nie pozwoliła gościom na zagrożenie bramki Daniela. Stalowcy zdołali jeszcze wypracować dwie sytuacje bramkowe. Po oskrzydlających akcjach szanse mieli rezerwowi Mateusz Podstolak i Rafał Jankowski, ale żadnemu z nich nie było dane wpisać się na listę strzelców. Po upływie czterech minut doliczonych do regulaminowego czasu gry nasza ekipa mogła wreszcie radować się z wygranej. Skromnej, ale całkowicie zasłużonej.

IMG_3952

W przyszłą sobotę jedziemy do Katowic, by powalczyć o punkty z tamtejszym Rozwojem. Przeciwnik aktualnie zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 17 punktów. Mimo to walczymy o trzecie kolejne zwycięstwo.

Wyniki pozostałych spotkań 9. kolejki:

Zagłębie Sosnowiec – Siarka Tarnobrzeg 3:2 (1:2)

Rozwój Katowice – Puszcza Niepołomice 1:0 (1:0)

Górnik Wałbrzych – Znicz Pruszków 1:1 (0:0)

Wisła Puławy – Stal Stalowa Wola 0:2 (0:1)

MKS Kluczbork – Energetyk ROW Rybnik 0:1 (0:0)

Legionovia Legionowo – Limanovia Limanowa 3:0 (1:0)

Okocimski KS Brzesko – Błękitni Stargard Szczeciński 0:0

Kotwica Kołobrzeg – Nadwiślan Góra 0:2 (0:0)

tabela

Tabela: 90minut.pl

FKS STAL MIELEC – RKS Raków Częstochowa SA 1:0 (0:0)

Bramka: Radulj (74 min.)

 

Stal: Daniel – Załucki, Duda, Kościelny ©, Getinger, Radulj, Głaz, Domański (90 Podstolak), Żubrowski, Cholewiak (66 Bożek), Żegleń (81 Jankowski)

Raków: Wróbel – Holik, Pluta (14 Góra), da Luz Silva, Mońka, Pawlusiński (83 Baraniak), Reiman ©, Kmieć (60 Kowalczyk), Balogun, Brzęczek (83 Serafin), Pląskowski

Sędziowali: Michał Mularczyk (sędzia główny, WS Skierniewice), Marcin Kaliszek (sędzia asystent, WS Skierniewice), Marcin Anisiewicz (sędzia asystent, WS Warszawa), Rafał Michalak (sędzia techniczny, WS Skierniewice)

Żółte kartki: Domański, Głaz, Żubrowski – Pląskowski, Kmieć, Mońka

Czerwona kartka: Głaz (druga żółta, 88 min.)

Widzów: 3 000

 

Marcin Studnicki