Zamknij

MEDIALNA STAL M: Zyga z mieleckiej rodziny

Powiedzenie „o zmarłych dobrze albo wcale” Zygmunta Kukli nie dotyczy. Nie słyszałem, żeby ktoś mówił o nim źle za życia więc po śmierci tym bardziej. – Zyga mówił to, co myślał – wspomina Andrzej Szarmach – Zyga nigdy nie kombinował – dodaje Grzegorz Lato. – Nie knuł, nie zazdrościł ludziom, był życzliwy dla wszystkich – mówi Andrzej Binkowski, kolega z boiska piłki ręcznej Stali Mielec, a potem działacz PZPN. – Zygmunt był lojalny i odpowiedzialny – to słowa Jacka Gmocha. Więcej na rp.pl