Już w niedzielę Stal Mielec rozegra mecz trzeciej kolejki pierwszej ligi. Naszym kolejnym rywalem będzie zespół MKS-u Kluczbork, z którym mierzyliśmy się w drugiej lidze w sezonie 2014/2015. Co więc słychać w Kluczborku przed meczem ze Stalą?

Do Mielca trener Mirosław Dymek zabiera całą ekipę. Na szczęście dla Kluczborka wszyscy zawodnicy są do dyspozycji na niedzielny mecz oraz zmotywowani do wywalczenia pierwszych trzech punktów w sezonie. Terminarz tak się ułożył, że nasz przeciwnik po raz drugi od rozpoczęcia rozgrywek podejmie beniaminka pierwszej ligi. Wcześniej, na otwarcie, MKS wyjechał do Puław na mecz z tamtejszą Wisłą. Padł wówczas bezbramkowy remis. Zresztą w swoim drugim spotkanie piłkarze z Kluczborka także zdobyli tylko jeden punkt, remisując 2:2 z Miedzią Legnica.

Kluczborskich kibiców cieszy fakt dobrej atmosfery w drużynie. W czwartek piłkarze ich ukochanego klubu spędzili wspólnie czas na torze kartingowym. Sama ekipa do Mielca wyjedzie w sobotę, co tylko pomoże skonsolidować się zawodnikom przed trudnym meczem wyjazdowym.

Na koniec warto wspomnieć o dobrych wspomnieniach, jakie ma MKS Kluczbork w starciach ze Stalą Mielec. We wspomnianym wyżej sezonie drugiej ligi, MKS nie dał się ani razu pokonać mielczanom, a rewanżowe zwycięstwo 3:2 na wiosnę 2015 roku dało naszym przeciwnikom awans do pierwszej ligi. Wierzymy, że w niedzielę szala zwycięstwa przechyli się na korzyść biało-niebieskich!

Wiktor Strzelczyk