Zamknij

Paweł Bochniewicz: Na to Stal musi uważać najbardziej

– Górnik lubi grać szybkimi atakami i wykorzystywać złe ustawienie przeciwnika w momencie straty piłki – mówi nam przed dzisiejszym meczem Paweł Bochniewicz, reprezentant Polski, który grał i w Stali Mielec i w Górniku Zabrze.

Paweł Bochniewicz do Mielca trafił w 2010 roku z Wisłoki Dębica. Miał wówczas 14 lat. Ściągał go trener Grzegorz Wcisło, który kilka miesięcy później przejął pierwszy zespół. Jego miejsce w zespole zawodników z rocznika 1996 przejął Roman Borawski. To on był trenerem Bochniewicza przez kolejne dwa lata, zanim Paweł w wieku 16 lat zdecydował się na transfer do Włoch.

Po kilku latach spędzonych we włoskich Regginie i Udinese oraz w hiszpańskiej Granadzie B, postanowił wrócić do Polski – konkretnie do Górnika Zabrze. Z naszym najbliższym rywalem związał się zimą 2018 roku i grał w tym zespole do lata ubiegłego roku. Obecnie jest zawodnikiem holenderskiego SC Heerenveen. Jego drużyna zajmuje dzisiaj 9.miejsce w Eredivisie, a on sam wystąpił w 21 meczach, w których zdobył 2 bramki.

Jak sam zapewnia, cały czas obserwuje rozgrywki PKO BP Ekstraklasy, a ze szczególną uwagą śledzi występy swojego byłego zespołu. – Oglądam każdy mecz Górnika, gdy tylko mój terminarz na to pozwala. Inne zespoły ekstraklasy również, ale wtedy kibicuje moim kolegom, a nie poszczególnym drużynom – przyznaje w krótkiej rozmowie z naszą stroną.

Zapytaliśmy go również, komu będzie kibicował w poniedziałek. – Darzę sympatią oba kluby, ale jednak z Górnikiem utożsamiam się bardziej. Trzymam kciuki za Stal przez cały sezon, ale nie w meczu z Górnikiem Zabrze – podkreśla Paweł Bochniewicz.

Zdradza jednak, jakie są najmocniejsze strony naszego najbliższego rywala i na co w szczególności powinni uważać piłkarze PGE FKS Stali Mielec. – Stal musi uważać przede wszystkim na pierwsze pięć sekund po stracie piłki – ostrzega Bochniewicz. – Górnik lubi grać szybkimi atakami i wykorzystywać złe ustawienie przeciwnika w momencie straty piłki – dodaje.

W tym konkretnym przypadku będzie trzymał kciuki za naszym rywalem, ale zapewnia jednocześnie, że w Mielcu czuł się doskonale i Stal cały czas jest w jego sercu. Również ze względu  na przyjaciół, których tutaj poznał. Dlatego podkreśla, że bardzo kibicuje PGE FKS Stali, by ta utrzymała się w PKO BP Ekstraklasie.

– Górnik i Stal łączą te same rzeczy – historia, tradycja i oddani kibice. Miejsce takich klubów jest w ekstraklasie – kończy Paweł Bochniewicz, który ma za sobą już debiut w pierwszej reprezentacji Polski.

Początek meczu Górnik Zabrze – PGE FKS Stal Mielec w poniedziałek o godzinie 20:30. Transmisja w Canal+Sport i Canal+4K.