W najbliższą niedzielę przeciwnikiem PGE FKS Stali Mielec będzie zespół KGHM Zagłębia Lubin, który zajmuje obecnie 9. miejsce w PKO BP Ekstraklasie i zgromadził na swoim koncie 32 punkty. Zagłębie jest pewne utrzymania i wciąż ma szansę na włączenie się do gry o europejskie puchary. To oznacza, że przed naszą drużyną bardzo trudny mecz. Na analizę przeciwnika zaprasza Jakub Popielarz.
Trenerem „Miedziowych” jest 45-letni Słowak Martin Sevela, który w poprzednich latach pracował w Slovanie Bratyslava i AS Trencin. Podczas pracy w tych klubach osiągał krajowe sukcesy – trzy razy sięgnął po mistrzostwo Słowacji.
Po przerwie zimowej na 10 rozegranych gier, Zagłębie 6 razy przegrało, raz zremisowało i odniosło tylko 3 zwycięstwa. Biorąc pod uwagę potencjał grających tam zawodników, wyniki drużyny mogą być uznawane za znacznie poniżej oczekiwań.
Podstawowy system gry najbliższego przeciwnika Stali to ustawienie 1-4-1-4-1, choć w niektórych pojedynkach trener Sevela modyfikuje taktykę na 1-3-4-3.
Na nich trzeba zwrócić uwagę
Chcąc scharakteryzować grę Zagłębia trzeba jasno zaznaczyć, że to jeden z lepszych jakościowo zespołów w naszej lidze. Zagłębie stawia na utrzymywanie się przy piłce i cierpliwe kreowanie sytuacji strzeleckich.
Do najlepszych zawodników zespołu trzeba zaliczyć przede wszystkich Filipa Starzyńskiego, Patryka Szysza oraz kapitana drużyny Sasy Balicia, który na szczęście przeciwko Stali nie wystąpi, gdyż pauzuje za nadmiar żółtych kartek.
Wracając do Starzyńskiego trzeba podkreślić jego znakomite liczby – 5 zdobytych goli i 6 asyst mówi wiele i wskazuje na to, że na tego zawodnika musimy zwrócić szczególną uwagę.
Partnerem cyklu jest Pizza MAX. Zadzwoń i zamów jedzenie na dowóz lub odbiór osobisty – tel. 17 583-20-30.
Bardzo groźny w ataku jest również wspomniany Szysz, który jest najlepszym strzelcem zespołu z dorobkiem 6 goli. Jest bardzo silny fizycznie, szybki, potrafi wygrywać pojedynki 1×1. Ma również dobre wykończenie. Trener najczęściej ustawia go na prawej pomocy, skąd często inicjuje bardzo groźne akcje zakończone skutecznym strzałem lub podaniem do napastnika – w ostatnich meczach na tej pozycji (9) gra Karol Podliński, który do Lubina trafił w zimowym okienku transferowym. Do tej pory nie wpisał się na listę strzelców, ale jest bardzo pracowitym zawodnikiem, uprzykrzającym życie obrońcom drużyny przeciwnej.
Powrót Jakuba Żubrowskiego
Bardzo wysokie noty zbierają również w ostatnich meczach bramkarz Dominik Hładun oraz były kapitan Stali Mielec Jakub Żubrowski, który znakomicie wywiązuje się z roli zawodnika grającego na pozycji nr 6. Żubrowski jest świetny w destrukcji oraz w rozegraniu i ma naprawdę duży wpływ na grę swojego zespołu. Bardzo umiejętnie dyktuje tempo gry, co jest niezwykle trudną sztuką. Wie kiedy akcje przyspieszyć i zdynamizować, wie kiedy zwolnić i utrzymać się przy piłce – niewielu zawodników na tej pozycji potrafi to robić tak dobrze.
Ze strony Zagłębia szczególnie powinniśmy uważać na podania prostopadłe kierowane od środkowych pomocników w kierunku zawodników ofensywnych oraz kombinacyjną grę Zagłębia w bocznych sektorach boiska w okolicy pola karnego przeciwnika. W ten sposób Zagłębie stworzyło sobie wiele dobrych okazji, z których kilka wykorzystało.
Bardzo ważne będzie również reagowanie na stratę piłki przez zawodników Stali. Starzyński potrafi szybko i dokładnie uruchomić na skrzydle Szysza – drużyna Zagłębia na tym bazuje i jest to ich charakterystyczny sposób na zaskoczenie przeciwnika po odbiorze piłki. Tutaj Flis wspierany przez Getingera muszą być na takie sytuacje w pełni gotowi.
Gdzie powinniśmy szukać swoich szans?
Jeśli chodzi o szanse dla Stali to chciałbym zwrócić uwagę na słabszą postawę obrońców Zagłębia przy dośrodkowaniach piłki z bocznego sektora boiska – nie tylko z rzutów rożnych, ale również z akcji. Często brakuje im dobrej organizacji i przeciwnicy dochodzą do sytuacji strzeleckich. Ten problem był widoczny przede wszystkim w meczu z Lechem Poznań.
Można już zamawiać kolekcjonerskie Bilety Wsparcia na mecz z Zagłębiem Lubin. Zamawiając Bilet Wsparcia wspierasz Klub i otrzymujesz szansę na zdobycie cennych pamiątek. Bilety Wsparcia można nabywać stacjonarnie w Sklepiku Stali Mielec oraz poprzez przelew na klubowe konto.
Zagłębie również może mieć problem z wbiegnięciem zawodników z głębi pola za linie obrony, w tak zwane drugie tempo. Brakuje im wtedy przekazania odpowiedzialności i jeśli pomocnicy Stali będą aktywni i będą chcieli te luki wykorzystać, to możemy mieć z tego dużą korzyść.
Ostatni problem w grze najbliższego przeciwnika Stali to brak kontroli nad „przedpolem”. Często formacja defensywna wbiega w okolice pola bramkowego, zaś linia pomocy nie nadąża z powrotem i ta przestrzeń od 7 do 16 metra „Miedziowych” jest wolna i można pokusić się na podanie właśnie w to niezabezpieczone miejsce i ich zaskoczyć.
Bardzo optymistyczne jest to, że przed Stalą trudny mecz, a to właśnie w takich pojedynkach Stal pokazuje się z najlepszej strony. Mam nadzieję, że Stal zagra dwie równe połowy i zawodnicy dadzą z siebie 100% , zachowają spokój i zimną krew w polu karnym przeciwnika oraz zmażą plamę z meczu z Wartą Poznań , w którym był widoczny brak sił i odpowiedniej motywacji.
Mocno wierzę w trzy punkty dla Stali. Wierzę, że trener Gąsior jest w stanie utrzymać w Mielcu PKO BP Ekstraklasę oraz sprawić sobie i kibicom wspaniały prezent.
Jakub Popielarz – były zawodnik Stali Mielec, w barwach której w 2007 roku zdobył mistrzostwo Polski Juniorów oraz ekstraklasowej Lechii Gdańsk. Obecnie założyciel i dyrektor Akademii Piłkarskiej “Vivio” , która zrzesza w swoich szeregach blisko 1000 zawodników i jest jedną z największych Akademii na południu Polski. Inicjator Vivio Ligi Lokalizacji oraz projektu Piłkarskiego Treningu Indywidualnego. Trener UEFA A z licznymi stażami w klubach europejskich.
Początek meczu PGE FKS Stal Mielec – KGHM Zagłębie Lubin w niedzielę (18 kwietnia) o godzinie 12:30. Transmisja w Canal+Sport.
