Zamknij

PGE FKS Stal Mielec – Jagiellonia Białystok [1:1]

3 kwietnia w ramach 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy zespół PGE FKS Stal Mielec podejmował na własnym stadionie przy ul. Solskiego  drużynę Jagiellonii Białystok. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 19:00, a głównym arbitrem meczu był Pan Damian Kos.

Szkoleniowiec PGE FKS Stali Mielec- Kamil Kiereś zdecydował, iż mecz w wyjściowej jedenastce rozpoczną: Mrozek, Hiszpański, Kruk, Matras, Flis, Getinger, Mak, Żyra, Wlazło, Domański, oraz Sappinnen.
Na ławce rezerwowych znaleźli się: Ciepiela, Kasperkiewicz, Kochalski, Leandro, Lebedyńskim Hinokio, Ratajczyk, Vallejo i Wolski.

W zespole Jagiellonii mecz od pierwszej minuty rozpoczęli: Alomerowic, Olszewski, Matysik, Stojinovic, Skrzypczak, Wdowik, Sacek, Romanczuk, Nene, Gual i Imaz.
W kadrze meczowej znaleźli się również: Abramowicz, Bida, Bortniczuk, Kupisz, Puerto. Nguiamba, Pazdan, Pikryl oraz Mena.

Mecz bardzo dobrze rozpoczął zespół Gości, ponieważ już w trzeciej minucie spotkania mógł się cieszyć z objęcia prowadzenia w spotkaniu. Gual dogrywał piłkę do Imaza, a ten bez problemów skierował piłkę do bramki Bartosza Mrozka. W pierwszej części spotkania przeważał zespół Macieja Stolarczyka, jednak pomimo kliku dogodnych sytuacji drużyna z Białegostoku nie była w stanie zamienić ich na koleją bramkę w spotkaniu rozgrywanym w ramach 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W pierwszej części meczu zespół Jagiellonii dłużej utrzymywał się również przy piłce, co pokazuje statystyka posiadania piłki 68 % do 32 % na korzyść Jagiellonii. Po pierwszej połowie prowadził zespół Jagiellonii Białystok dzięki bramce Imaza.

Druga połowa meczu rozpoczęła się od mocnego ataku zespołu PGE FKS Stali Mielec. W 47 minucie spotkania z rzutu wolnego bardzo dobrze w pole karne drużyny przeciwnej dośrodkowywał Maciej Domański, jednak żaden z zawodników Stali nie zdołał skierować piłki do bramki Alomerowica. Już minutę później na bramkę Jagiellonii uderzał kapitan PGE FKS Stali Mielec- Krystian Getinger, lecz z jego strzałem poradził sobie bramkarz z Białegostoku. Gospodarze nie poprzestawali na atakach i w 50 minucie spotkania fantastycznym dryblingiem w polu karnym przeciwników popisał się Mateusz Mak i uderzeniem lewą nogą pokonał bramkarza Jagiellonii. 8 minut później na bramkę rywali strzelał Rauno Sappinen, jednak piłka trafiła tylko w słupek. W 69 minucie zespół Gości wyszedł z kontratakiem jednak strzał zawodnika Jagielloni obronił Bartosz Mrozek. Stal miała jeszcze sytuacje, aby objąć prowadzenie, jednak żadna z nich nie przyniosła zmiany rezultatu i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.