Wielkimi krokami zbliża się już ostatnie z serii pięciu spotkań rundy rewanżowej, które Stal rozgrywa na własnym obiekcie. W niedzielę do Mielca zawita krakowska Garbarnia. Początek meczu o osiemnastej.
Niestety mecz odbędzie się przy pustych trybunach… Czwartkową decyzją wojewody podkarpackiego Małgorzaty Chomycz-Śmigielskiej Stadion Miejski w Mielcu został zamknięty dla kibiców na najbliższy mecz. Ma to związek z zajściami do jakich doszło w ubiegłą niedzielę w trakcie meczu ze Stalą Stalowa Wola, jak i poza stadionem już po zakończeniu spotkania.
W meczu rundy jesiennej, pod koniec sierpnia zeszłego roku, lepsza była Stal. Wygrała 2:1, a bramki zdobyli Kamil Kościelny i Sebastian Łętocha. Ale trzeba przyznać, że garbarze byli trudnym rywalem. Do końca walczyli o wyrównanie – mieli wyśmienitą okazję, by wyrównać, ale dwie minuty przed zakończeniem spotkania nie wykorzystali rzutu.
To będzie mecz dawnych mistrzów Polski. RKS to mistrz z roku 1931, natomiast Stal była najlepszą polską drużyną w sezonach 1972/73 oraz 1975/76. Obecna sytuacja obu klubów daleka jest od chlubnej przeszłości, niemniej jednak i Garbarnia i Stal to drużyny wielce zasłużone dla polskiego futbolu.
Warto przypomnieć, że całkiem niedawno, bo w lutym 2010 roku, odbył się Turniej Zapomnianych Mistrzów. W hali w Bytomiu o tytuł zagrało sześć zespołów, a najlepsza okazała się właśnie Garbarnia, która w finale pokonała Stal Mielec 2:1. W tym turnieju grali m. in. Kamil Kościelny, Krystian Getinger, Mateusz Podstolak, Damian Skiba i Sebastian Duda.
W składzie krakowian znajdziemy mielecki akcent. Otóż piłkarzem Garbarni jest 27-letni Adrian Fedoruk, syn byłego piłkarza Stali Mielec, Adama Fedoruka. Fedoruk senior w latach grał w barwach mieleckiej drużyny w latach 1985-1993. Jako piłkarz biało-niebieskich, a później Legii Warszawa, 18-krotnie wystąpił w reprezentacji Polski.
Aktualnie Garbarnia zajmuje dopiero 15. lokatę, z mało imponującym dorobkiem 23 punktów. Bilans bramkowy 19-37 też niezbyt dobrze świadczy o postawie tej drużyny. Najlepszymi strzelcami w krakowskiej ekipie są Paweł Nowak i Tomasz Ogar, obaj trafiali do bramek rywali czterokrotnie. Należy jednak zwrócić na to, że krakowianie grają bezkompromisowo w meczach wyjazdowych. Pięć wygranych i pięć porażek to całkiem niezłe osiągnięcie, biorąc pod uwagę wyjazdowe osiągnięcia innych zespołów tej ligi.
Już w trakcie bieżącego sezonu w ekipie z Krakowa doszło do zmiany trenera. Z powodu słabych wyników posadę stracił Robert Orłowski, zastąpił go 42-letni Mirosław Kmieć. Nowy opiekun ma na razie dobry bilans – pod jego wodzą zespół odniósł cztery zwycięstwa, raz zremisował i doznał dwóch porażek. Ten bilans jeszcze dwa tygodnie temu był wprost fantastyczny, jednak po serii, w której w pięciu spotkaniach Garbarnia zdobyła 13 punktów, przyszły dwie porażki w ostatnich dwóch meczach. Najpierw w Lublinie z Motorem, a w ostatniej kolejce u siebie z Wisłą Puławy 0:1.
Wraz ze zmianą szkoleniowca nastąpiła też zmiana stylu gry. Zespół nie gra już tzw. krakowskiej piłki. Nastawiony jest na grę z kontry, priorytetem jest skuteczna gra w defensywie. Garbarze dają rywalom prowadzić grę i wyczekują okazji do wyprowadzenia szybkich ataków. Pewnie nie inaczej będzie na boisku przy Solskiego.
Zespół z Małopolski za wszelką cenę będzie walczyć o uniknięcie degradacji. Klub uregulował sprawy związane z użytkowaniem wieczystym atrakcyjnych terenów na krakowskim Ludwinowie i pozyskał partnera handlowego w postaci deweloperskiej spółki „Murapol”. Dzięki temu mogła się rozpocząć budowa m.in. bazy sportowo-rekreacyjnej, w tym nowoczesnego stadionu, który będzie mógł pomieścić cztery tysiące kibiców. Organizacyjnie przyszłość tego klubu rysuje się więc kolorowo, ale jeśli nie będzie wyniku sportowego (a takim jest miejsce w ósemce) to sytuacja może się zmienić.
Do meczu ze Stalą garbarze przystąpią mocno osłabieni. Nie zagra bowiem (kara za nadmiar żółtych kartek) 35-letni pomocnik Paweł Nowak, jeden z filarów drużyny. Zawodnik ten przez wiele sezonów grał w ekstraklasie (Wisła Kraków, Cracovia i Lechia Gdańsk). Zagra za to inny zawodnik z ciekawą przeszłością klubową. Chodzi o 26-letniego pomocnik Marcina Siedlarza, który grał kilka lat temu w barwach Górnika Zabrze, a w wieku 18 lat trafił do Serie A (AC Siena). We Włoszech kariery jednak nie zrobił i już po roku wrócił do na polskie boiska. Kilkanaście spotkań w ekstraklasie (Wisła Kraków, Piast Gliwice) rozegrał także 27-letni obrońca Mateusz Kowalski.
Stalowcy muszą w końcu wygrać. Po serii trzech domowych porażek z rzędu trudno sobie wyobrazić inny scenariusz, jak sukces biało-niebieskich. We wtorek zarząd przedstawił nowego asystenta trenera. Został nim 36-letni Rafał Wójcik, były trener m. in. Orląt Radzyń Podlaski, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Pogoni Siedlce. Taka pomoc pewnie nie da natychmiastowych efektów i problemy mielczan nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Niemniej jednak przeżywający ostatnimi czasy trudne chwile trener Włodzimierz Gąsior zyskał współpracownika, a wiadomo, że „co dwie głowy, to nie jedna”.
Jak nasi trenerzy ustawią zespół i w jakim składzie powalczymy z Garbarnią? Przekonamy się zapewne tuż przed meczem, choć niespodzianek raczej nie będzie. Wydaje się pewne, że wróci do wyjściowej jedenastki, po jednomeczowej absencji za kartki, napastnik Sebastian Łętocha.
Mecz bez kliku tysięcy dopingujących drużynę kibiców… Zapewne nie będzie to łatwe dla piłkarzy Stali, ale mimo to muszą oni wyjść na boisko i wywalczyć wreszcie punkty.
Arbitrem spotkania będzie 40-letni Mirosław Górecki (Katowice).
Pozostałe spotkania 22.kolejki (29-30 marca):
Motor Lublin – Siarka Tarnobrzeg, sobota, godz. 15
Radomiak Radom – Concordia Elbląg, sobota, godz. 15
Świt Nowy Dwór Maz. – Stal Rzeszów, sobota, godz. 15
Wisła Puławy – Wigry Suwałki, sobota, godz. 16
Olimpia Elbląg – Stal Stalowa Wola, sobota, godz. 16
Znicz Pruszków – Olimpia Zambrów, sobota, godz. 18
Pelikan Łowicz – Legionovia Legionowo, niedziela, godz. 11:15
Limanovia Limanowa – Pogoń Siedlce, godz. 16
2.liga wschodnia, kolejka nr 22
FKS STAL MIELEC – RKS Garbarnia Kraków
30 marca, godz. 18:00, Stadion Miejski w Mielcu