Zamknij

Z klubowej kroniki Stali – był taki mecz z Rakowem (cz.4)

13.08.1994 – Mielec, 3 kolejka I Ligi (Ekstraklasy), Stal Mielec – Raków Częstochowa 4-0 (2-0)

Sędziował: Urbańczyk (Kraków)
Widzów: 2333

Stal: Wyparło – Bartkowski (ż), Federkiewicz, Łętocha (ż), Kukowski, Ruta, Kupidura (62 Konopelski), Barnak, Kaczówka, Cygan, Tułacz (74 PIECHOTA)
Trener: F.Smuda

Raków: Cyruliński (45 Gaik) – Sieja, Gwiździel, Wróblewski, Bodzioch (71 Żebrowski), Pawlak, Palacz, Wilk (ż), Dziedzic (35 Załęski), Bański, Spychalski
Trener: Z.Dobosz

Bramki: Tułacz 18, Kaczówka 43, Cygan 61, 88 min.

Po raz pierwszy z drużyną spod Jasnej Góry zagrała Stal w Mielcu po spadku biało-niebieskich z ekstraklasy (ówczesnej I ligi), w 8. kolejce drugoligowego sezonu 1962/63. Przegrała wówczas z Rakowem 0-1, tracąc bramkę na dwie minuty przed końcem spotkania po strzale Stachowiaka.

Dzień 13 sierpnia 1994 roku był wyjątkowo szczęśliwy dla gospodarzy, którzy gościli tego dnia absolutnego beniaminka na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Gospodarze przystąpili do tego pojedynku osłabieni brakiem napastników Boćka i Czyrka. Jednak to Stalowcy już po kwadransie w miarę wyrównanej gry przycisnęli niedoświadczonego rywala, mimo że imienniczka z Rzeszowa nadal nie wyrażała zgody na wzmocnienie ekipy z Mielca transferem Pawła Kloca i wypożyczeniem Rafała Domarskiego. Pierwszy gol padł po solowej akcji naszego wychowanka Tomasza Tułacza, który po okiwaniu czterech rywali  huknął z 12 metrów pod poprzeczkę. Raków próbował atakować, lecz ich nieśmiałe akcje zaczepne zatrzymywały się na linii pola karnego. Jedyną ich dobrą okazję zmarnował pięć minut przed końcem Spychalski. Na drugą bramkę dla FKS czekaliśmy aż do 43. minuty, kiedy to dogranie Cygana strzałem po ziemi wykończył Janusz Kaczówka.

Po zmianie połów boiska nadal przeważała Stal. Już po kwadransie Kukowski minął rywala i dograł do najlepszego, jak się okazało na mecie sezonu, snajpera ligi Bogusława Cygana, który ominąwszy wprowadzonego po przerwie rezerwowego bramkarza Gaika, wepchnął piłkę do pustej bramki. Trzykrotne próby (w ciągu zaledwie 4 minut) podwyższenia rezultatu przez Federkiewicza nie zakończyły się sukcesem. Kropkę na i postawił Cygan, który na pełnej szybkości zostawił w tyle dwóch obrońców, dobijając bezradnych tego dnia przyjezdnych.

Bilanse ligowe Stali z rywalem z Częstochowy na trzech poziomach nie są zbyt dobre. W ekstraklasie (I lidze) doszło do 7 takich pojedynków (1 zwycięstwo Stali, 2 remisy, 4 porażki, bramki: 5-8). W I (II lidze) rywalizowano 14 razy (5 zwycięstw Stali, 2 remisy, 7 porażek, bramki: 21-18). Natomiast na trzecim poziomie rozgrywkowym zagrano 8 spotkań (4 zwycięstwa Stali, 2 remisy, 2 porażki, bramki: 9-7).

Strzelone bramki z ww. spotkania: https://www.youtube.com/watch?v=O_hly6sIHJE


Bogusław Cygan strzelając 2 bramki z Rakowem dołożył dwa trafienia do snajperskiej korony króla strzelców ówczesnego sezonu I ligi.

Program z meczu 16.09.1995, Raków Częstochowa – Stal Mielec 2-0.

Tekst: Leszek Śledziona
Fot. Archiwum Leszka Śledziony