Zamknij

Z klubowej kroniki Stali – był taki mecz z Koroną Kielce (cz. 72)

Stal w drugim z kolei sezonie w 2. lidze, z ambitnym, młodym szkoleniowcem Włodzimierzem Gąsiorem chciała zrobić w sezonie 1984/85 wszystko, żeby wrócić do ekstraklasy. Po 9 kolejkach rundy jesiennej i zwycięstwie w Mielcu w poprzednim spotkaniu ze spadkowiczem z ekstraklasy Cracovią 3-0, biało-niebiescy zajmowali trzecie miejsce (12 pkt.) ze stratą zaledwie jednego punktu do lidera, którym był nowohucki Hutnik.

Rozgrywany w sobotę o godzinie 14.00 pojedynek biało-niebieskich w Kielcach, z tamtejszą Koroną, która miała 3 punkty straty do naszego zespołu, był szczególnie do przerwy dość wyrównany. Jednak to gospodarze w tej odsłonie stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia gola, lecz strzały Molendy, Tokarczyka i Misiowca były niecelne. Mielczanie w tej części gry odpowiedzieli akcją w 41. minucie w wykonaniu napastnika Andrzeja Banasika, który w sytuacji sam na sam z miejscowym bramkarzem Goską trafił wprost w niego.

Druga połowa była podobna do poprzedniej. Znów przeważali kielczanie, lecz na skuteczne wykończenie swych ataków musieli poczekać aż do 73. minuty, kiedy to Andrzej  Molenda po raz pierwszy tego dnia zaskoczył mieleckiego golkipera Witolda Pazdana. Stalowcy zerwali się do ataków, by odrobić straty. Mieli świetną okazję do tego w 88. minucie, lecz uderzenie głową pomocnika Jana Urbanka (najlepszy snajper Stali z 11 golami w całych rozgrywkach) trafiło w poprzeczkę. Nasz zespół w ostatniej minucie gry dobił …nasz wychowanek Mirosław Misiowiec (1 mecz w ekstraklasie w biało-niebieskiej koszulce – 18 czerwca 1975, ROW Rybnik  – Stal Mielec 3-1). Skorzystał on ze zderzenia ze sobą mieleckich defensorów Zuby z Bedryjem. Porażka ta nie miała wpływu, na ostateczne rozstrzygnięcia wiosną przyszłego roku w tej lidze, gdyż nasza jedenastka spełniła swój cel w stu procentach, wywalczając po raz trzeci w historii naszego klubu awans do elity, zaś rywal zajął ostatecznie 8. miejsce.

 

06.10.1984 – Kielce, 10. kolejka 2. ligi, Korona Kielce – FKS PZL-Stal Mielec 2-0 (0-0)

Sędziował: Widera (Katowice)        Widzów: 1.500

Korona: Goska – Adamus, Bąk (72 Węglarz), Gruszewski, Misiowiec, Molenda, Tobolik, Tokarczyk, Wójcik, Wójtowicz, Wyciślik (ż)         Trener: C.Palik

Stal: Pazdan – Skiba (ż), (ż), Barnak, Gruszecki, Urbanek, Banasik (76 Dobrowolski), Wnuk, Kołosowski (65 Lizończyk)  Trener: W.Gąsior

Bramki: Molenda 73, Misiowiec 90 min.

 

Bilanse ligowe Stali z rywalem z Kielc na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych wyglądają następująco: w ekstraklasie obie ekipy zmierzyły się zaledwie 5 razy (2 zwycięstwa Stali, 3 porażki, bramki: 7-7), w drugiej lidze rozegrano 4 mecze (2 zwycięstwa Stali, 1 remis, 1 porażka), bramki 2-2. W dwóch spotkaniach Pucharu Polski (sezon 2004/05) Stal doznała 2 porażek, w bramkach 2-8.

 

Leszek Śledziona

Fot. Archiwum Leszka Śledziony