hej.mielec.pl – Kolejność końcowa drugiej ligi piłkarskiej i pierwsze zestawienie zespołów na sezon 2015/2016.
Aktualna sytuacja: licencje / awans
1. MKS Kluczbork – awans – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym, kara finansowa za opóźnienie z dokumentami
2. Zagłębie Sosnowiec – awans – licencja na 2 ligę bez uwag
3. Rozwój Katowice – awans – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym
4. Raków Częstochowa – baraż – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym i finansowym, kara finansowa za opóźnienie z dokumentami
5. Energetyk ROW Rybnik – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym
6. Błękitni Stargard Szczeciński – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym, kara finansowa za opóźnienie z dokumentami
7. Stal Stalowa Wola – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym
8. FKS Stal Mielec – licencja na 2 ligę bez uwag
9. Znicz Pruszków – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym
10. Nadwiślan Góra – brak licencji na 2 ligę
11. Legionovia Legionowo – brak licencji na 2 ligę
12. Siarka Tarnobrzeg – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym
13. Wisła Puławy – licencja na 2 ligę bez uwag
14. Okocimski KS Brzesko – brak licencji na 2 ligę
15. Puszcza Niepołomice – licencja na 2 ligę z nadzorem infrastrukturalnym i finansowym
16. Kotwica Kołobrzeg – spadek, licencja na 2 ligę z nadzorem sportowym, kara finansowa za opóźnienie z dokumentami
17. Górnik Wałbrzych – spadek – brak licencji na 2 ligę
18. Limanovia Limanowa – licencja na 2 ligę bez nadzorów, kara finansowa za opóźnienie z dokumentami
Beniaminkowie 1 ligi będą teraz starać się o licencję na 1 ligę. Kluby pozbawione licencji mogły odwołać się od decyzji Komisji Licencyjnej PZPN.
W przypadku ostatecznego pozbawienia licencji klubów: Legionovia, Nadwiślan – utrzymać może się Limanovia i Kotwica.
Spadek z 1 ligi:
Widzew Łódź – nie otrzymał licencji na 1 ligę, nie jest jasne czy przystąpi do rozgrywek 2 ligi, jeśli Widzew zrezygnuje z gry w 2 lidze lub nie otrzyma licencji może utrzymać się Kotwica Kołobrzeg.
Flota Świnoujście – wycofała się z rozgrywek 1 ligi, nie zagra w 2 lidze, w efekcie utrzymała się Puszcza Niepołomice.
GKS Tychy – przed spadkiem otrzymał licencję na rozgrywki 1ligi z nadzorem infrastrukturalnym (gra czasowo na stadionie zastępczym w Jaworznie przed przeprowadzką na nowy stadion w Tychach).
Baraż o awans do 1 ligi:
Pogoń Siedlce – Raków Częstochowa 14 czerwca, 17:00
Raków Częstochowa – Pogoń Siedlce 20 czerwca, 17:00
Zespół z Siedlec otrzymał licencję na 1 ligę z nadzorem infrastrukturalnym oraz karą finansową za nieterminowe składanie dokumentów.
Baraże o awans do 2 ligi:
Formacja Port 2000 Mostki – Gryf Wejherowo 0:3 walkower
Stal Rzeszów – Olimpia Zambrów 13 czerwca, 15:00
Radomiak Radom – Wisła Sandomierz 13 czerwca, 15:00
Warta Poznań – Polonia Bytom 13 czerwca, 15:00
Gryf Wejherowo – Formacja Port 2000 Mostki 3:0 walkower
Olimpia Zambrów – Stal Rzeszów 17 czerwca, 17:00
Wisła Sandomierz – Radomiak Radom 17 czerwca, 17:00
Polonia Bytom – Warta Poznań 17 czerwca, 17:00
Formacja Port 2000 Mostki – zrezygnowała z gry w barażach
Gryf Wejherowo automatycznie awansował do 2 ligi, w poprzednim sezonie zespół ten został nie otrzymał licencji na grę w 2 lidze.
Warta Poznań i Polonia Bytom nie otrzymały w poprzednim sezonie licencji na grę w 2 lidze.
18 czerwca rozpatrywane będą wnioski licencyjne beniaminków 2 ligi.
mkskluczbork.pl – Udało się! Wywalczyliśmy awans do I ligi!
Drugi raz w swojej niedługiej historii MKS Kluczbork wywalczył awans na zaplecze Ekstraklasy. Stało się to możliwe po pokonaniu przed własną publicznością Stali Mielec. Goście, którzy jeszcze mieli matematyczne szanse na grę w barażach postawili naszej drużynie trudne warunki gry, dwukrotnie nawet prowadzili w tym spotkaniu. Ostatecznie po hattricku Piotra Giela MKS pokonał gości 3:2 i można było już otworzyć szampany.
W tym meczu dział się wiele interesujących rzeczy, jak już wspomnieliśmy, goście zagrali bardzo dobre spotkanie, postawili naszej ekipie bardzo trudne warunki, gry. Ku rozpaczy miejscowych kibiców Stal wyszła na prowadzenie strzelając gola MKSowi „do szatni”, jego autorem został Mateusz Cholewiak. Co prawda wyniki na pozostałych stadionach pozwalały wciąż zachować pozycję na podium tego sezonu, ale nie o to dzisiaj walczył MKS, mieliśmy się nie oglądać na innych tylko zagrać swoje.
Po zmianie stron dość szybko udało się nam wyrównać po golu Piotra Giela w 53. minucie, wydawało się, że teraz powinno być już z górki… nic bardziej mylnego. Goście w ogóle nie przejęli się stratą wyrównującej bramki, tylko od razu ruszyli aby odzyskać prowadzenie. Ich starania błyskawicznie przełożyły się na dorobek bramkowy i za sprawą Bartosza Nowaka w 57. minucie Stal ponownie objęła prowadzenie. Wówczas MKS wciąż był w grze o awans, ale dawało nam to zbyt mało możliwości, żeby spocząć na laurach i upatrywać swojej szansy w wynikach innych zainteresowanych drużyn, a wystarczyłaby jedna bramka na innych stadionach, która zniweczyłaby całosezonowy wysiłek MKSu. Nie mogliśmy na to pozwolić. W 68. minucie znów do remisu doprowadził Giel, co pozwoliło nieco uspokoić grę, co nam się z resztą udało, stworzyliśmy kilka okazji pod bramkowych, które mogły dać nam prowadzenie. Do dość kuriozalnej sytuacji doszło w 80. minucie, na boisku pojawił się za kontuzjowanego Łukasza Reinharda Oskar Pogorzelec – nasz etatowy bramkarz. Był to wymóg regulaminowy, albowiem, kontuzjowanego młodzieżowca, mógł zastąpić jedynie inny zawodnik z takim statusem, a na ławce MKSu poza Oskarem już nikogo takiego nie było. Przy ogromnym żarze lejącym się z nieba trzeba było jeszcze raz wykrzesać z siebie pokłady energii i motywacji, żeby zadać gościom decydujący cios. Przy dopingu kibiców MKSu, którzy końcowe chwile spotkania oglądali już na stojąco, nadeszła 86. minuta tego emocjonującego spotkania, w zamieszaniu pod bramką gości najwięcej opanowania wykazał ponownie Giel, który strzelił na 3:2 ustalając wynik spotkania. Punktualnie o 17:52 po raz ostatni zabrzmiał gwizdek sędziego Dreschela z Gdańska, wszyscy unieśli ręce w górę w geście triumfu, gdyż oto MKS powrócił do I ligi. Gdybyśmy nie wygrali tego meczu nie byłoby dla MKSu nawet baraży, zrównalibyśmy się punktowo z Energetykiem ROW Rybnik, ale rybniczanie w dwumeczu okazali się lepsi od biało-niebieskich.