Z wyjazdu do Tarnobrzega mielczanie przywieźli punkt. Punkt, który trzeba szanować. To gospodarze spotkania byli bowiem ekipą bliższą zwycięstwa. Bramki padły w drugiej, dużo ciekawszej niż pierwsza, połowie. Prowadzenie Stali dał Sebastian Łętocha, który … brzuchem zmienił tor lotu piłki po strzale Krystiana Getingera z rzutu wolnego w 57. minucie. Wyrównanie, zaledwie cztery minuty później, dał Siarkowcom były zawodnik Stali Maciej Domański. To właśnie „Doman” był bezsprzecznie najlepszym piłkarzem na murawie. Już w piątek mielczan czeka kolejny wyjazd, tym razem do Rybnika.
Po trzynastu kolejkach Stal ma na koncie 28 punktów i jest zasiada na fotelu lidera. Jutro kolejny mecz na szczycie – w Radomiu tamtejszy Radomiak (3.) podejmie wicelidera z Puław. Jaka będzie więc przewaga Biało-Niebieskich nad kolejnymi zespołami okaże się dopiero w niedzielne popołudnie.
Skrót wideo (1): https://www.youtube.com/watch?v=V3t65rZDhEo
Skrót wideo (2): https://www.youtube.com/watch?v=ogNfta2b3vo
Konferencja prasowa: https://www.youtube.com/watch?v=ixpiV47-c1A
Sobotni pojedynek przy AN2 zapowiadano jako najciekawsze wydarzenie 13. kolejki spotkań drugiej ligi. Czwarta w tabeli Siarka podejmowała lidera z Mielca. Starcie dwóch drużyn ze ścisłej czołówki, derby – wydawało się, że nie trzeba więcej, by z ciekawością przyglądać się takiemu widowisku. Niestety mecz odbył się udziału kibiców z Mielca. Klub z Tarnobrzega ma bowiem zakaz organizacji meczów (3 spotkania) podwyższonego ryzyka z udziałem kibiców przyjezdnych.
Przeciwko Stalowcom zagrali dziś byli Biało-Niebiescy. Na ławce zasiadł trener Włodzimierz Gąsior, na boisku wystąpili od pierwszej minuty wspomniany Domański i Kamil Kościelny, w końcówce pokazał się także Mariusz Korzępa.
Na mocno namokniętej murawie lepiej poradzili sobie miejscowi. Pierwsza połowa derbowego pojedynku to mocno defensywna gra piłkarzy Janusza Białka. Miejscowi prowadzili grę, mielczanie próbowali kontrować. Ciekawych akcji było niewiele, zobaczyliśmy natomiast sporo prób uderzeń spoza pola karnego z obu stron. Na strzały z dystansu decydowali się Bartosz Nowak, Marcin Stromecki, wszędobylski Domański i Marcin Stefanik – zarówno Tomasz Libera, jak i Kamil Beszczyński byli jednak za każdym razem na posterunku. Mimo że bramki nie padły, to jednak gra Siarka mogła się podobać i wydawało się, że kwestią czasu jest gol dla gospodarzy.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego akcentu w wykonaniu piłkarzy Gąsiora. W 47. minucie wywalczyli oni korner, do dośrodkowania Domańskiego najwyżej wyskoczył w polu bramkowym Bartosz Waleńcik i gdy wydawało się, że nic nie uchroni mielczan przed stratą bramki z pomocą przyszedł słupek. Dwie minuty później dwójkową akcję Domańskiego z Danielem Koczonem przerwał faulem tuż przed linią pola karnego stoper Michał Bierzało. Z rzutu wolnego uderzał nie kto inny jak Domański, zabrakło mu pół metra, by umieścić piłkę w bramce gości. W odpowiedzi z kontrą wyszli Stalowcy, blisko 80 metrowy rajd po boisku urządził sobie szybki Andreja Prokić – skończyło się na wywalczonym rzucie rożnym. W 54. minucie kontra gospodarzy, Domański z Jakubem Więckiem wyprowadzili Waleńcika do pozycji sam na sam z Liberą. Nasz bramkarz mógł zachować się lepiej, gdyby nie interwencja dobrze ustawionego Sebastiana Zalepy byłoby 1:0.
Gdy wydawało się, że zaraz padnie bramka dla tarnobrzeżan z kontrą wyszli piłkarze Stali. Akcja Getinger – Prokić – Nowak zakończyła się faulem na „Nowym”. Do piłki ustawionej 19 metrów przed bramką Beszczyńskiego podszedł Getinger i uderzył na tyle szczęśliwie, że futbolówkę, która niechybnie minęłaby światło bramki do bramki zdołał skierować król strzelców drugiej ligi Łętocha. Dziesiątą bramkę w tym sezonie „Łęti” zdobył w dość nietypowy sposób, przeciął bowiem tor lotu piłki brzuchem. Nieważne jak, ważne, że wpadło. Niespodziewanie to Biało-Niebiescy wyszli na prowadzenie, jednak radość trwała zaledwie cztery minuty.
W 61. minucie Stefanik znalazł płaskim podaniem Domańskiego, ten z łatwością ograł Bierzałę tuż przed polem karnym, po czym uderzył prawą nogą z 16 metrów na bramkę Stali. Wydawało się, że Libera wyłapie to uderzenie, jednak piłka po nodze Getingera zmieniła nieco kierunek i zupełnie zaskoczyła naszego bramkarza. Futbolówka wpadła do bramki tuż przy słupku i na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:1.
Bramkarz Stali zrehabilitował się w 72. minucie gdy wyszedł obronną ręką z pojedynku sam na sam z Domańskim. Minutę później daleką wrzutkę Getingera w pole karne przejął rezerwowy Damian Bożek i zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem Siarki. Zamiast strzelać młody skrzydłowy zdecydował się podawać do Nowaka, ten uderzył z 12 metrów wprost w Beszczyńskiego. W 80. minucie świetnym rajdem przez pół boiska popisał się kapitan gospodarzy Konrad Stępień, którego uderzenie z 18 metrów z trudem wybronił Libera. Mielczanie również wypracowali kolejną świetną szansę. Po kontrze Prokić dokładnie dograł do wbiegającego w pole karne Sebastiana Dudy. Nasz kapitan huknął po długim słupku z 14 metrów, futbolówka o centymetry minęła jednak bramkę. Ostanie słowo należało do Siarki, jednak jej piłkarze nie zachowali zimnej krwi w decydujących momentach. W przedostatniej akcji meczu, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, miejscowi wywalczyli rzut rożny. Do dobrze dośrodkowanej piłki w tempo wyskoczył wprowadzony chwilę wcześniej Dorian Buczek i na szczęście piłkarzy z Mielca pomylił się.
1:1 w Tarnobrzegu to nie powód do zachwytu, jednak punkt w pojedynku derbowym ma swoją wartość. Zagraliśmy słabo, jednak zdołaliśmy nie przegrać. Wciąż na koncie FKS-u jest zaledwie jedna porażka. Za to dziękujemy i liczymy na wygraną w kolejnym meczu. Już w przyszły piątek Stalowcy, bez Jakuba Żubrowskiego („uzbierał” już cztery żółte kartki), pojadą do Rybnika. Początek meczu z ROW-em 1964 o godzinie osiemnastej.
Wyniki 13. kolejki spotkań:
Błękitni Stargard Szczeciński – Stal Stalowa Wola 1:2
Legionovia Legionowo – Puszcza Niepołomice 1:2
Okocimski KS Brzesko – GKS Tychy 1:1
Kotwica Kołobrzeg – Polonia Bytom 1:0
Raków Częstochowa – ROW 1964 Rybnik, niedziela, g. 12
Gryf Wejherowo – Znicz Pruszków, niedziela, g. 13
Radomiak Radom – Wisła Puławy, niedziela, g. 14
Nadwiślan Góra – Olimpia Zambrów, niedziela, g. 15
Siarka Tarnobrzeg SA – FKS STAL MIELEC 1:1 (0:0)
Bramki: Domański (61) – Łętocha (57 min.)
Siarka: Beszczyński – Waleńcik, Stępień ©, Kościelny, Suchecki, Stromecki, Stefanik, Więcek, Domański, Koczon (75 Korzępa), Martuś (90 Buczek)
Stal: Libera – Sulewski, Bierzało, Zalepa, Getinger, Prejs (62 Bożek), Duda ©, Żubrowski, Nowak (83 Ślęzak), Prokić, Łętocha (73 Cholewiak)
Sędziowali: Mirosław Górecki (sędzia główny), Zbigniew Szymanek (sędzia asystent nr 1) i Grzegorz Szymanek (sędzia asystent nr 2) oraz Andrzej Chudy (sędzia techniczny) – wszyscy Śląski ZPN
Żółte kartki: Duda, Żubrowski – Kościelny, Waleńcik
Widzów: 500
Tekst, foto: Marcin Studnicki