W sobotę 7 maja piłkarze lidera 2 ligi FKS Stal Mielec zagrają na wyjeździe z Radomiakiem.
Stalowcy na miesiąc przed końcem sezonu są wielkim faworytem walki o awans do 1 ligi. Radomiak też miał takie cele, ma jednak stratę kilku punktów do miejsca dającego awans. Kibice z Mazowsza liczą jeszcze na walkę ich zespołu o pierwszą ligę.
W Radomiu mecz ze Stalą zapowiadany jest nawet jako „spotkanie rundy”. Wie o tym trener Stali Janusz Białek. Wie, że żaden z rywali, z którymi Stal zagra w najbliższych tygodniach, nie odda nawet punktu bez walki do upadłego. – Przeciwnicy są trudni, wszyscy walczą. Już w meczu z Radomiakiem czekają nas trudne momenty, Radomiak będzie chciał pokazać, że jeszcze się liczy – mówi Janusz Białek. – Będziemy chcieli w Radomiu zagrać dobry mecz i zapunktować – jednak zapewnia.
Szkoleniowiec Biało-Niebieskich uspokaja też kibiców Stali w sprawie sytuacji kadrowej drużyny. Czerwona kartka Mateusza Cholewiaka w ostatnim meczu nie oznacza pauzy w kolejnym. – W pełnej dyspozycji, w stuprocentowym składzie wyruszymy do Radomia, zmobilizowani, zdający sobie sprawę z sytuacji w tabeli – przekazuje Janusz Białek. Sytuacja jest taka, że nawet w ciągu tygodnia Stal może sobie zapewnić awans, ale może też okazać się, że będzie o promocję na zaplecze ekstraklasy walczyć do ostatniej kolejki.
– Nasz najbliższy przeciwnik jest trudnym rywalem. Ten zespół miał przed sezonem dużo ambitniejsze plany. Jedziemy tam po zwycięstwo – mówi natomiast obrońca Stali Krystian Getinger. Choć przyznaje, że mielecki zespół wiosną na wyjeździe jeszcze nie wygrał. – W tej rundzie mamy troszeczkę problem z wygranymi na wyjazdach. To jest kwestia przełamania się, jednego najbliższego spotkania i potem już pójdzie „z górki” – zapewnia Getinger.
Mecz Radomiak – Stal odbędzie się 7 maja o 16:00 w Radomiu. Już w środę 11 maja o 19:00 w Mielcu, w derbach regionu, Stal Mielec zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg. W niedzielę 15 maja o 19:00 mielczanie podejmą na własnym stadionie KS ROW Rybnik.