W sobotę wyjazdowym meczem w Tychach FKS Stal Mielec zakończy sezon 2 ligi piłkarskiej. Mielczanie są pewni awansu do 1 ligi, tyszanie o to nadal walczą i bardzo wiele będzie zależało od tego spotkania.
Sytuacja na finiszu 2 ligi jest bardzo ciekawa. Pewna awansu jest Stal Mielec, podobnie Znicz Pruszków. Na miejsce awansowe, ewentualnie barażowe, liczą jeszcze zawodnicy Wisły Puławy, GKS Tychy i Siarki Tarnobrzeg.
– Ta sytuacja powtarza się z ubiegłego roku. Wówczas Kluczbork grał z nami ostatni ligowy mecz. Przegrywając 1:2 w 70-ej minucie był poza barażami. Wygrał jednak i znalazł się w 1 lidze, i to z pierwszego miejsca. Sytuacja ta się powtarza, może poza jednym dla nas fantastycznym szczegółem, że my odskoczyliśmy i te drużyny już nas nie dogonią. Poza nami i Zniczem ani Tychy, ani Puławy, ani marząca o sukcesie Siarka nie mogą być pewni tego co się wydarzy. Dla kibiców jest to fantastyczna sprawa – komentuje trener Stali Mielec Janusz Białek.
Czego spodziewać się po grze mielczan w Tychach? Szkoleniowiec Stali wierzy, że Biało-Niebiescy zaprezentują się podobnie jak niedawno w Puławach, gdy pewni awansu wygrali z tamtejszą Wisłą 2:1. – Mam nadzieję, że pojedziemy i potraktujemy ten mecz jak w Puławach. Dla nas to kolejny mecz bez wagi jeśli chodzi o układ tabeli. Będziemy chcieli pokazać, że to zwycięstwo w tej lidze nie było przypadkowe, że jesteśmy najlepszym zespołem tej 2 ligi. W myśl naszej drogi postępowania, jest założenie, że dostaną szansę gry zawodnicy, którzy mniej grali, że muszą pokazywać się na boisku i zdobywać doświadczenie. Dwa ostatnie mecze pokazały, że można na tych zawodników liczyć – ocenia Janusz Białek.
– Jedziemy po zwycięstwo, trzy punkty. Chcemy zakończyć sezon w dobrych humorach i rozjechać się do domów na krótką przerwę. Niektórych chłopcom kończą się kontrakty i będziemy chcieli zagrać jak najlepiej by je przedłużyć – mówi obrońca Stali Adrian Liberacki. Też przypomina spotkanie z Wisłą. – W Puławach mieliśmy już pewny awans, my mogliśmy, a oni musieli tam wygrać. Nam się lepiej gra bez presji. Spotkanie będzie ciekawe, kto awansuje rozstrzygnie się na boisku, my damy z siebie sto procent – zapowiada Liberacki.
Mecz GKS Tychy – FKS Stal Mielec rozpocznie się o 17:00.