W sobotę 3 września o godzinie 18:00 piłkarze FKS Stali Mielec w meczu 1. ligi podejmą Chrobrego Głogów.
WIDEO:
Po sześciu ligowych kolejkach obie drużyny są w podobnej sytuacji, Stal ma cztery punkty, Chrobry jedno oczko więcej. Teraz będą pilnie szukać zwycięstw, mielczanie natomiast zanotowali cztery remisy i dwie porażki, jeszcze smaku wygranej w 1. lidze nie zaznali. Stalowcy muszą się także dodatkowo otrząsnąć po porażce 0:6 przed tygodniem z liderem Wigry Suwałki.
– Zbieramy się po tym laniu w Suwałkach. Takie rzeczy się zdarzają, mamy to za sobą, czyli jeden kamień z serca nam spadł. Na pewno jest wielka mobilizacja, na pewno jest chęć zmazania tej plamy na naszym honorze sportowym, odbudowania się i pokazania, że jednak potrafimy grać w piłkę. Te wszystkie czynniki są ważne i mam nadzieję, że do tego sobotniego meczu przystąpimy na sto procent przygotowani i skoncentrowani, z ogromną chęcią odniesienia pierwszego zwycięstwa w tej 1. lidze – mówi trener Stali Janusz Białek.
Do meczu z Głogowem nie szykuje się kapitan Stali Jakub Żubrowski, który boisko w Suwałkach opuścił przedwcześnie z powodu kontuzji. – Niestety będzie to dłuższa przerwa, jest to kontuzja, która wymaga kilkutygodniowego leczenia i nie będziemy mogli skorzystać z jego usług – podkreśla Janusz Białek.
Szkoleniowiec mielczan zaznacza, że zdarzały się Biało-Niebieskim słabsze spotkania także 2. lidze. Zawsze jednak jego drużyna szybko się odbudowywała. – Zdarzały się nam od czasu do czasu takie mecze jak ten w Suwałkach, może nie w takim wyniku, ale powiedzmy z taką dyspozycją i niespodziewanymi porażkami. Natomiast naszą siłą było to, że bardzo szybko potrafiliśmy się pozbierać, zresetować, wyrzucić z pamięci te przykre rzeczy i za tydzień stanąć na wysokości zadania – dodaje Janusz Białek.
W Suwałkach boisko z kontuzją opuścił także Tomasz Prejs, jest jednak gotowy do gry. Do zespołu dołączył także nowy, niezwykle doświadczony pomocnik, który w swoim piłkarskim CV ma ponad 170 występów w ekstraklasie. – Wzmocniliśmy naszą drużynę Grzegorzem Fonfarą, który ostatnio grał w Zagłębiu Sosnowiec. Mam nadzieję, że będzie silnym punktem naszego zespołu – komentuje Janusz Białek.
– Pewnie wielu zastanawia się jak drużyna nasza, często o tym powtarzamy – bardzo młoda, zareaguje na tak wysoką porażkę. Chłopaki są mocno zdeterminowani, przez cały tydzień staramy się w ogóle o tym nie myśleć. Skupiamy się na kolejnym przeciwniku, którym będzie Chrobry Głogów. Ogromna rola jest tu także kibiców, by nas wspierali. Niedawno przeżywaliśmy wszyscy razem wspaniałe chwile awansu z 2. do 1. ligi, głęboko wierzę w to, że kibice teraz nas wspomogą w ciężkiej sytuacji, która nas zastała i damy sobie z tym spokojnie radę, i w sobotę odniesiemy pierwsze zwycięstwo – komentuje zawodnik Stali Szymon Sobczak.
– Sytuacja Kuby Żubrowskiego daje nam dużo do myślenia. Wszyscy musimy zawsze o tym myśleć, nie tylko gdy jest dobrze, że taka sytuacja może zdarzyć się każdemu z nas. Tutaj jest podwójna determinacja – moja i całego zespołu, żeby udowodnić wszystkim, że ten wynik w Suwałkach był tylko i wyłącznie przypadkiem – podkreśla Sobczak.
Mecz Stal Mielec – Chrobry Głogów odbędzie się w sobotę na Stadionie Miejskim w Mielcu o 18:00. W niedzielę od 12:00 na obiektach Hotelu Rado w Woli Chorzelowskiej zaplanowany został turniej charytatywny na rzecz byłego piłkarza Stali i Cracovii Ryszarda Pera, który potrzebuje wsparcia w leczeniu i opiece.
– Chcemy wspomóc naszego byłego zawodnika Ryszarda Pera, byłego Mistrza Polski. Życie piłkarza to wzloty i upadki. Ważne, że nasze środowisko jest razem, w dobrym momentach i w tych złych. Chcemy pomóc, zaangażować się w tę akcję, chcemy pamiętać o zawodnikach, którzy budowali Stal. My przejęliśmy miejsce pracy, ten klub z rąk m.in. takich piłkarzy jak Ryszard Per i chcemy się odwdzięczyć możliwością zaangażowania się w ten projekt i jakąś formą pomocy dla zawodnika, który dzisiaj przeżywa trudne chwile. Czeka go ciężka operacja, koszty są ogromne więc będzie to naszą cegiełką i wkładem w to co się dzisiaj temu zawodnikowi przydarzyło – przekazuje trener Janusz Białek.
W programie są dwa mecze pokazowe oraz pojedynek Pucharu Polski. – Odbędzie się najpierw mecz legend krakowskiej piłki, bo akces złożyli też zawodnicy Wisły Kraków, którzy nie chcą zostać obojętni nieszczęściu jakie spotkało byłego kolegę boiska, rywala zza miedzy, ale po latach kolegę. Myślę, że będzie fajnie, sympatycznie. Kibice będą mogli popatrzeć na byłych piłkarzy z dawnych lat, zarówno z Cracovii i Wisły Kraków, również piłkarzy Stali Mielec z Bogusiem Wyprało na czele – mówi Janusz Białek. Po meczu legend zawodnicy pierwszoligowej Stali zmierzą się ze zwycięzcą amatorskiej Superligi 7, którą organizuje Hotel Rado. Wreszcie zespół Kolorado Wola Chorzelowska podejmie Stal II Mielec w meczu Pucharu Polski na szczeblu okręgów Dębica- Rzeszów. Imprezie towarzyszył będzie rodzinny piknik, o oprawę meczów zadba Hirek Wrona.
Podczas sobotniego meczu 1. ligi Stal Mielec – Chrobry Głogów także będzie prowadzona kwesta na rzecz Ryszarda Pera.