Zamknij

Lider poskromiony! Najniższy wymiar kary dla Zagłębia

Właśnie takie mecze kibice zapamiętują najdłużej. Wczorajszy wieczór na stadionie przy ulicy Solskiego można opisać następująco: świetna atmosfera na trybunach, efektowna i efektywna gra Stali oraz upragnione zwycięstwo nad prowadzącą w tabeli drużyną z Sosnowca. Piłkarze Zbigniewa Smółki stanowili monolit i choć nie byli faworytem, to w pełni zasłużenie pokonali Zagłębie. Zwycięstwo pozwala patrzeć w przyszłość z niemałym optymizmem. Stal Mielec pokonała Zagłębie Sosnowiec 2:0.

Padający od pierwszych minut spotkania deszcz nie ułatwiał gry zawodnikom obu drużyn. Zagłębie, zgodnie z przewidywaniami, od początku osiągnęło przewagę w posiadaniu piłki i powoli budowało akcje. Biało-Niebiescy byli nastawieni na szybkie ataki, a pierwszy z nich udało się przeprowadzić w 8. minucie. Mateusz Cholewiak zagrał w pole karne do nadbiegającego Szymona Sobczaka, któremu zabrakło zaledwie kilkunastu centymetrów, żeby skierować piłkę do celu.

Dwie minuty później ponownie dał znać o sobie Mateusz Cholewiak, jednak nie sięgnął wrzuconej piłki. Z upływem kolejnych minut zaczęła uwidaczniać się przewaga Stali. W 20. minucie Kamil Radulj był bliski szczęścia przy próbie strzału zza szesnastki. Po chwili obrońca gości Krzysztof Markowski popełnił błąd przy wyprowadzeniu piłki, a ta wylądowała pod nogami Mateusza Cholewiaka, którego uderzenie świetnie obronił wychodzący Jakub Szumski. W odpowiedzi Tomasz Nowak dwukrotnie uderzał z dystansu, ale Marek Kozioł nie dał się zaskoczyć.

Mielczanie objęli prowadzenie w 26. minucie za sprawą Jakuba Żubrowskiego. Kapitan beniaminka uderzył bez przyjęcia z około 35. metrów, piłka odbiła się po drodze od słupka i ugrzęzła w siatce! Asystę przy tym trafieniu zanotował Mateusz Cholewiak, który głową zgrał piłkę kapitanowi Stali, po niefortunnym wybiciu bramkarza Zagłębia.

Stal po objęciu prowadzenia w dalszym ciągu nacierała na bramkę przeciwników, wypracowując sobie dwie dobre okazje: najpierw uderzenie Szymona Sobczaka z 25. metrów w efektowny sposób obronił golkiper, natomiast kilka minut później strzał z narożnika pola karnego autorstwa Krystiana Getingera padł łupem bramkarza z Sosnowca. Wspomniany Getinger w końcówce pierwszej połowy uderzył zza pola karnego, lecz piłka o kilkadziesiąt centymetrów minęła słupek.

Sygnał do ataku w drugiej połowie dał Szymon Sobczak, którego uderzenie z 15. metrów obronił Jakub Szumski. Przyjezdni nie mogli znaleźć recepty na szybkie kontrataki Biało-Niebieskich i tylko dzięki braku skuteczności naszych zawodników, wciąż przegrywali tylko jedną bramką.

Stal między 60.  67. minutą wypracowała sobie kilka świetnych sytuacji na podwyższenie rezultatu: strzelanie rozpoczął Kamil Radulj, lecz uderzył z dogodnej pozycji tuż obok bramki. W kolejnych kilku minutach spotkania strzał Szymona Sobczaka z bliskiej odległości instynktownie obronił bramkarz przyjezdnych, z kolei dwa uderzenia Mateusza Cholewiaka nie znalazły drogi do siatki.

Gdy na stadionowym zegarze wybiła 76. minuta, Mateusz Cholewiak zagrał piętą do oskrzydlającego akcję Krystiana Getingera, a ten dośrodkował na trzeci metr do Doriana Buczka, który uprzedził bramkarza i skierował futbolówkę do bramki! Strzelec gola zanotował prawdziwe wejścia smoka, ponieważ pojawił się na murawie zaledwie cztery minuty wcześniej, zastępując Piotra Marcińca.

Zagłębie próbowało w końcówce odwrócić losy pojedynku, jednakże blok defensywny mielczan spisywał się bez zarzutu. Sosnowiczanie w 90. minucie mogli zdobyć honorowe trafienie, ale uderzenie Jakuba Wilka z rzutu wolnego wylądowało na spojeniu bramki Marka Kozioła. Arbiter doliczył do regulaminowego czasu gry trzy minuty, jednak wynik nie uległ już zmianie.

Podopieczni Zbigniewa Smółki zanotowali czwarte zwycięstwo w sezonie i awansowali na 14. miejsce w tabeli 1. ligi. Niezwykle cenne zwycięstwo nad liderem rozgrywek należy rozpatrywać w kategorii niespodzianki, ale jakże miłej dla mieleckich fanów!

Jarosław Głuszko

 

1 liga
FKS STAL MIELEC – ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 2:0 (1:0)
Stadion Miejski w Mielcu, godz. 17:45
Transmisja Polsat Sport

Bramki:

1:0 – 8. Jakub Żubrowski (27 min.)

2:0 – 18. Dorian Buczek (76 min.)

FKS Stal Mielec: 88. Marek Kozioł, 2. Sebastian Zalepa, 3. Krzysztof Kiercz, 4. Robert Sulewski, 6. Piotr Marciniec (72 min., 18. Dorian Buczek), 7. Szymon Sobczak (75 min., 13. Przemysław Lech), 8. Jakub Żubrowski, 9. Mateusz Cholewiak, 16. Adrian Liberacki, 23. Krystian Getinger (90 min., 14. Piotr Głowacki), 31. Kamil Radulj

Rezerwowi: 12. Tomasz Libera, 10. Sebastian Szczepański, 17. Paweł Oziębło, 19. Grzegorz Fonfara

Trenerzy: Zbigniew Smółka, Maciej Serafiński, Bogusław Wyparło

Zagłębie Sosnowiec: 92. Jakub Szumski, 6. Tomasz Nowak, 7. Marcin Sierczyński, 8. Robert Bartczak (75 min., 21. Jakub Wilk), 10. Krzysztof Markowski, 16. Dawid Ryndak, 17. Sebastian Dudek, 18. Arkadiusz Najemski, 22. Žarko Udovičić, 27. Vamara Sanogo (64 min., 97. Tin Matić), Łukasz Matusiak

Rezerwowi: 12. Wojciech Fabisiak, 4. Kamil Wiktorski, 19. Martin Pribula, 30. Konrad Budek, 89. Wojciech Łuczak

Trener: Piotr Mandrysz

Żółte kartki:  Sanogo, Wilk (Zagłębie)

Sędziowie: Zbigniew Dobrynin – sędzia główny, Piotr Szubielski – sędzia asystent, Maciej Majewski – sędzia asystent, Robert Marciniak – sędzia techniczny

Delegat PZPN: Grzegorz Figarski (Świętokrzyski ZPN)

Obserwator PZPN: Tadeusz Stachura (Śląski ZPN)

Widzów: 3464, w tym gości 400

Pogoda: pochmurno 8°C

stal-tychy_news_hej