Zamknij

Konrad Misztal: Po telefonie od trenera Smółki cieszyłem się jak dziecko

Konrad Misztal to junior mieleckiej Stali, który dobrą postawą zapracował sobie na możliwość trenowania z pierwszą drużyną i udał się na obóz do Turcji.

Na co dzień reprezentuje Stal w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie zdecydowanie się wyróżniał. Decyzja o powołaniu na obóz była tak zaskakująca, że jak przyznał sam zawodnik, w trybie ekspresowym wyrobił paszport, by móc uczestniczyć w zagranicznym zgrupowaniu.

– Kiedy dowiedziałem się, że jadę z pierwszą drużyną na obóz do Turcji, byłem naprawdę zaskoczony. Nie spodziewałem się tego, choć starałem się zagrać w każdym sparingu jak najlepiej potrafię i ciężko pracowałem na każdym treningu. Po telefonie od trenera Smółki byłem szczęśliwy jak dziecko – powiedział mi Konrad Misztal.

Do drużyny dołączyło kilku zawodników, którzy jeszcze zgrywają się ze sobą. Jak na dzień dzisiejszy wygląda atmosfera w zespole po pierwszych dniach na zgrupowaniu w Turcji?

– Atmosfera w szatni jest naprawdę rewelacyjna. Chłopaki są dla mnie jak rodzina, każdy za każdego poszedłby w ogień. Wszyscy mi bardzo pomagają poza boiskiem jak i na nim, co jest bardzo ważne. Jestem naprawdę szczęśliwy, że zostałem tak dobrze przyjęty – dodał młody zawodnik Stali.

 

Po kilkunastu godzinach podróży przyszedł czas na krótką regenerację, pierwsze treningi i… sparing z ukraińskim klubem, FC Desna.Czy Konrad Misztal odczuwa to piłkarskie „zmęczenie”?

– Podróż była długa i męcząca, dlatego każdy z nas odczuwał jej trudy. Na szczęście treningi są naprawdę bardzo dobrze przygotowane przez cały sztab szkoleniowy. Mamy czas na ciężką pracę jak i regenerację. Zima to ciężki okres dla sportowca, w którym każdy odczuwa zmęczenie, ale już powoli się schodzi z tych największych obciążeń i myślę z biegiem czasu będę się czuł coraz lepiej – podkreślił junior mieleckiej drużyny.

– W Turcji mamy naprawdę idealne warunki do pracy. Boiska są przygotowane wręcz perfekcyjnie, również hotel, w którym mieszkamy ma wysoki standard. Narzekanie na cokolwiek byłoby nie na miejscu. Dziś rozegraliśmy sparing z ukraińskim zespołem i jestem szczęśliwy, że Trener dał mi szansę gry. Teraz na każdym treningu i sparingu będę starał się udowodnić, że decyzja, którą podjął nasz szkoleniowiec względem mojej osoby była dobra – dodawał Misztal.

 

Dla młodego zawodnika to spora szansa, która może zaowocować w przyszłości.

– Z każdego treningu staram się wyciągać sto procent  i ciężko pracuje, by rozwijać swoje umiejętności. Na tym poziomie rozgrywkowym jest się przede wszystkim odpowiedzialnym za każda piłkę, nie można jej głupio tracić, gra się o wiele szybciej niż w juniorach i to jest dla mnie najcenniejsza lekcja z tego zgrupowania. Myślę, że mogę się nauczyć tej odpowiedzialności za siebie i za drużynę oraz oczywiście założeń taktycznych, które przekazuje nam trener – zakończył Konrad Misztal.

Paulina Janocha
Crazy About Football