W sobotę 18 marca o 16:00 piłkarze FKS Stal Mielec zmierzą się w wyjazdowym pojedynku Nice 1 Ligi z Drutex-Bytovią.
W Bytowie dojdzie do meczu zespołów, które w ostatnich kolejkach osiągały zupełnie różnie wyniki. Po zsumowaniu ostatnich dziesięciu ligowych kolejek okazało się, że w tym czasie najlepsze wyniki osiągali Biało-Niebiescy z Mielca! Od 1 października zgromadzili aż 21 punktów, najwięcej na zapleczu ekstraklasy. Bytovia w tym czasie zgromadziła zaledwie 9 punktów i jest to jeden z najgorszych rezultatów w lidze. W efekcie zespół Drutexu zamiast bić się o awans do ekstraklasy – bo takie tam były aspiracje latem – w ligowej tabeli dzisiaj jest niżej do mielczan i musi się bronić przed spadkiem. To sprawia, że sobotni pojedynek będzie arcyciekawy i ekstremalnie ciężki. – W tej lidze nie ma łatwych z meczów, co pokazały nasze pojedynki z Grudziądzem czy w Kluczborku. Bytovia to jednak też zespół w naszym zasięgu i jedziemy tam po trzy punkty – komentuje napastnik Biało-Niebieskich Krzysztof Drzazga.
Mieleccy piłkarze mają świadomość, że ostatnie wyniki sprawiają, że nikt już Stali nie lekceważy, poprzeczka zawieszona jest jeszcze wyżej. – Rywale mocno przygotowują się do meczów z nami widząc, że w dwóch meczach wiosną zdobyliśmy 6 oczek. Widać, że potrafimy grać, dobrze się bronić i atakować. Może tych bramek nie strzelamy dużo, ale to też przyjdzie. Zespoły zaczynają się obawiać tej Stali, szczególnie gdy gramy u siebie – ocenia Krzysztof Drzazga.
Trener Zbigniew Smółka sugeruje natomiast by zapominać o statystykach i skupiać się przede wszystkim na najbliższym rywalu. – Nice 1 Liga pokazała niejednokrotnie, że nie należy patrzeć w tabelę a na najbliższe spotkanie. Do Bytowa jedziemy już w piątek, będziemy optymalnie przygotowani do tego spotkania. To trudny teren, ale jedziemy pełni optymizmu. Mam nadzieję, że punkty stamtąd przywieziemy – mówi Zbigniew Smółka. Ma nadzieję, że jego drużyna jest świadoma, że nawet najlepsze statystyki nie zapewnią punktów w Bytowie. – My zajmujemy się przygotowaniem do spotkania z Drutexem-Bytovią i o tym myślimy. Nie zaprzątamy sobie głowy małymi tabelami, kolejkami. Tym się zajmują dziennikarze, my zajmujemy się pracą codzienną. Mam nadzieję, że chłopcy dalej będą pracowali jak do tej pory i skupiali się nad tym co od nich oczekuję – komentuje mielecki szkoleniowiec.
Jak ciężkie, wyczerpujące są mecze wiosenne w Nice 1 Lidze może świadczyć sytuacja kadrowa Stali Mielec. – Jest dynamicznie zmienna. Jest kilka drobnych urazów. Mam nadzieję, że kluczowy zawodnik, który z nami teraz nie trenował, wyleczy się bo bardzo na niego liczę. Jest to drobne stłuczenie. U moich piłkarzy przy zaangażowaniu jakie jest w każdym meczu drobne urazy będą występowały, ale sztab medyczny ciężko pracuje by do kolejnego spotkania wszyscy byli przygotowani i w optymalnej formie – opisuje Zbigniew Smółka.
Kolejny mecz w Mielcu Biało-Niebiescy zagrają w sobotę 25 marca o 17:00. Przeciwnikiem będzie drużyna z czołówki Wigry Suwałki. Właśnie ruszyła przedsprzedaż biletów na to spotkanie w kasie Stadionu Miejskiego w Mielcu.