30. kolejka Nice 1 Ligi zastanie Stal Mielec w Puławach. W arcyważnym meczu o godz. 20:00 zagramy w sobotę z tamtejszą Wisłą, czyli dobrze znanym nam rywalem. Rzućmy okiem na tabelę i formę sobotniego przeciwnika Biało-Niebieskich.
Stal i Wisłę dzieli siedem punktów. Nasi rywale balansują między miejscami bezpośrednio spadkowymi a miejscem barażowym. Do tego ich strata do bezpiecznych lokat jest stosunkowo niewielka, bo wynosi trzy oczka. Każdy mecz dla Wisły Puławy to właściwie mecz o życie. Zwłaszcza, że w piątkowym meczu ich bezpośredni rywal o utrzymanie, Znicz Pruszków, okazał się lepszy od Pogoni Siedlce i dopisał do tabeli komplet punktów. Mecz z Wisłą jest ważny także dla mielczan. Należy postawić „kropkę nad i”, zapewniając sobie utrzymanie w lidze.
Puławianie pomimo noża na gardle w ostatnich meczach nie zachwycają. W ubiegłej kolejce ugrali zaledwie jeden punkt, dzięki remisowi z Miedzią Legnica (1-1). To i tak lepszy wynik niż poprzednie porażki z Zagłębiem Sosnowiec (1-3) i z Podbeskidziem Bielsko-Biała (0-1). Ostatnia wygrana Wisły to wielkosobotni pojedynek ze wspomnianym Zniczem i gładkie 3-0 na boisku rywala. Ta niezbyt udana seria pozwoliła GKS-owi Tychy, a więc kolejnemu rywalowi w walce o utrzymanie, uciec Wiśle na trzy punkty. Z kolei wspomniany Znicz niemalże dogonił puławian. Najlepszym strzelcem zespołu jest Sylwester Patejuk, który ma na koncie 11 bramek i znajduje się w czołówce klasyfikacji strzelców całej ligi.
Warto również przypomnieć wynik z jesiennego spotkania obu klubów. W Mielcu wygrała Wisła 1-0 po trafieniu Ivana Lytvynyuka. Stal Mielec i Wisła Puławy spotykały się także w II lidze w trzech jej sezonach poprzedzających awans obu drużyn do I ligi. Wszystkie sześć meczów wygrała Stal Mielec.
Czas powrócić do serii zwycięstw z zespołem z Puław! Powodzenia!
Wiktor Strzelczyk
Fot. Kris Trzaski