W sobotni wieczór, w Nowym Sączu odbędzie się mecz przyjaźni w Fortuna 1 Lidze. Sandecja Nowy Sącz podejmie FKS Stal Mielec. Kibice obu drużyn od wielu lat żyją ze sobą w zgodzie.
Sandecja, spadkowicz z ekstraklasy, po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie 12 punktów, co daje jej pozycję wicelidera. Tam powinien plasować się zespół Stali Mielec, gdyby wykorzystał swoje bramkowe okazje w ostatnim meczu z GKS-em Tychy. Stało się inaczej, mecz skończył się remisem 1:1 i Stal ma 10 punktów, oznacza to 6. miejsce.
W Nowym Sączu zespół z Mielca musi być bardziej precyzyjny w ataku. – Wierzę, że zagramy tak jak w meczu z Tychami ale skuteczniej. Gra napawa optymizmem, skuteczność szwankuje. Jeżeli skuteczność będzie lepsza to będziemy punktować – mówi wychowanek Stali Krystian Getinger.
– Przygotowujemy się solidnie by ten mecz wygrać, wszystko zweryfikuje jednak boisko. Jesteśmy dobrze zregenerowani i przygotowani. Sandecja gra specyficznie w układzie personalnym i taktycznym, w ataku i obronie. Myślę, że zaskoczenie będzie i piłkarze nie będą mieli pytań na boisku, będą kreować sytuacje, które dadzą nam zwycięstwo – opowiada Artur Skowronek, trener Biało-Niebieskich.
Na kameralnym obiekcie w Nowym Sączu szykuje się komplet publiczności. – Wyjazd jest bliski i wierzymy, że nasi kibice przyjadą i będą nas dopingować – komentuje Krystian Getinger. – Pracujemy by pokazywać się szerokiej publiczności, im jest szersza tym większa przyjemność z naszej pracy. Zrobimy wszystko by kibice cieszyli się po tym meczu – dodaje Artur Skowronek.
Do zdrowia i dyspozycji po kontuzji wraca obrońca Stali Krzysztof Kiercz. W ostatnim meczu boisko z urazem opuścił Andreja Prokić. Kontuzja nie okazała się bardzo poważna, ale gra Prokicia w Nowym Sączu stoi pod znakiem zapytania.
Mecz Sandecja – Stal rozpocznie się o godzinie 19:10, w sobotę 1 września.