Przed nami emocje związane z czwartą kolejką PKO BP Ekstraklasy. PGE FKS Stal Mielec w piątek o godzinie 20:30 podejmie na własnym stadionie Wisłę Kraków. Spotkanie będzie transmitowane w Canal+Sport i TVP Sport oraz w internecie na www.sport.tvp.pl i w aplikacjach mobilnych Canal+Online i TVP Sport.
Jeśli chodzi o historię, to do października 2020 roku mieliśmy z Wisłą Kraków bilans wyrównany. W 16 spotkaniach to my byliśmy lepsi, tyle samo razy wygrywali nasi przeciwnicy, a czternastokrotnie padał remis. Obecnie bilans jest korzystniejszy dla Wiślaków, którzy wygrali dwa ostatnie mecz ze Stalą – w rundzie jesiennej i wiosennej poprzedniego sezonu.
Ogółem nasze ostatnie zwycięstwo z Wisłą Kraków to sezon 1993/94 i kadencja Franciszka Smudy. Wygraliśmy wtedy aż 4:0, a otwierające trafienie Mariusza Barnaka zostało wtedy wybrane przez magazyn „Gol” na bramką sezonu 1993/94.
Wróćmy jednak do teraźniejszości, która, na razie przynajmniej, lepiej wygląda dla naszego rywala. Wisła Kraków ma na swoim koncie 4 punkty, czyli o trzy więcej od PGE FKS Stali Mielec. – Obojętnie z kim byśmy nie grali, gramy o trzy punkty. Obojętnie w jaki sposób, taki jest cel – podkreśla przed meczem trener Adam Majewski.
Nasz szkoleniowiec zapowiada zmiany względem ostatniego, nieudanego spotkania z Górnikiem Zabrze. – Zmiany będą, mamy pomysł na mecz i dostaną szansę zawodnicy w innej konfiguracji.
Jak na razie naszym największym problemem jest zdobywanie goli. Do tej pory zdobyliśmy tylko jednego gola, w dodatku z rzutu karnego. – Ta sytuacja nie jest komfortowa. Zdobyliśmy jedną bramkę i to z rzutu karnego. Być może gdybyśmy z Piastem Gliwice wykorzystali którąś sytuację, to ocena byłaby inna, ale fakty są takie, że z Górnikiem nie stworzyliśmy czystej sytuacji, choć mogliśmy zrobić więcej – wyjaśnia Adam Majewski.
Początek meczu PGE FKS Stal Mielec – Wisła Kraków dziś o godzinie 20:30. Spotkanie będzie transmitowane w Canal+Sport i TVP Sport oraz w internecie na www.sport.tvp.pl i w aplikacjach mobilnych Canal+Online i TVP Sport.