Zamknij

Adam Majewski: Ten zdobyty punkt jest cenny, szanujemy go

– O ile do przerwy mecz był w miarę ciekawy, my też mieliśmy dwie lub trzy groźne akcje, to w drugiej połowie żadna z drużyn nie chciała zaryzykować. Zdaję sobie sprawę, że mecz był ciężki do oglądania – powiedział po meczu w Niecieczy trener Adam Majewski.

Po meczu nasz szkoleniowiec podkreślał, że szanuje ten jeden zdobyty punkt, ale zdaje sobie też sprawę, że mecz momentami nie zachwycał. – Wiedzieliśmy, że nie będzie to dla nas łatwe spotkanie – zaznaczył.

– Zmiana trenera nastąpiła późno, tak naprawdę na dwa tygodnie przed startem rozgrywek. Zabrakło czasu, żeby zgrać zespół. O ile do przerwy mecz był w miarę ciekawy, my też mieliśmy 2-3 groźne akcje, to w drugiej połowie żadna z drużyn nie chciała zaryzykować i zdaję sobie sprawę, że mecz był ciężki do oglądania.

Trener Adam Majewski ocenił również postawę Michała Gliwy, który między słupkami zastąpił Rafała Strączka. – Michał Gliwa dwa razy uratował zespół od straty gola, przy straconej bramce popełnił błąd, ale nie mam do niego pretensji, bo każdy się przyczynił do tego, a wygrywa i przegrywa zespół – podkreślił szkoleniowiec.

– Występ Michała Gliwy to była moja decyzja. Jak byłem zawodnikiem a później trenerem to zawsze uważałem, że drużynie w tyłach potrzeba doświadczenia – dodał.

W pierwszym meczu nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy PGE FKS Stal Mielec zremisowała (1:1) na wyjeździe z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Bramkę dla naszego zespołu zdobył z rzutu karnego Grzegorz Tomasiewicz.

Można już kupować online bilety na mecz PGE FKS Stal Mielec – Piast Gliwice! Kliknij w obrazek poniżej!