Stal Mielec pokonała drugoligową Puszczę Niepołomice 3:1 w pierwszym zimowym sparingu. Mecz odbył się we wtorkowe popołudnie przy Hotelu Rado w Woli Chorzelowskiej.
W pierwszej połowie zaprezentował się zespół złożony z zawodników, którzy wiosną mogą tworzyć podstawową jedenastkę. Zagrał też nowy pomocnik Vasil Panayotov, który do Mielca dotarł w poniedziałkowy wieczór.
Stal przeważała przez całą połowę, grała szybciej i dokładniej, starała się budować składne akcje, liczyła na odbiory. Zasłużenie też objęła prowadzenie. Pierwsza bramka to efekt dośrodkowania z rzutu rożnego i dobrej główki Cholewiaka (13 min), druga podania ze skrzydła i uderzenia Głowackiego przy słupku (20 min), który zresztą zagrał dobre zawody. Praktycznie cały zespół, dobrze się prezentował, w tym także Aleksandar Kolev, nowy napastnik, starający się dobrze rozumieć z Mateuszem Cholewiakiem czy Kamilem Radulj.
W drugiej połowie na boisku pojawiło się pięciu juniorów po mieleckiej stronie, także trener Tomasz Tułacz dokonał wiele zmian i tempo meczu spadło, znacznie niższa też była jakość gry. Puszcza zdobyła bramkę po strzale głową Michała Czarnego (70 min), jednak nie potrafiła zdominować młodej wówczas mieleckiej drużyny. Stal podwyższyła prowadzenie po rzucie karnym wykorzystanym pewnie przez Damiana Ałdasia (78 min), przy którym spory udział miał Przemysław Lech.
ZDJĘCIA:
Fot. hej.mielec.pl