Jakub Bartosz w ubiegłym tygodniu zasilił szeregi PGE FKS Stali Mielec. 23-latek trafił do mieleckiego zespołu prosto z krakowskiej Wisły, gdzie łącznie w barwach pierwszej drużyny wystąpił w 53. spotkaniach i strzelił w nich 4 bramki – Spędziłem w Wiśle trochę lat, przeszedłem wszystkie szczeble – od trampkarza aż po seniora. Mogę powiedzieć, że wszystko, czego się nauczyłem to właśnie w krakowskiej Wiśle. Jak wspominam ten okres? Wiadomo – były momenty zarówno dobre, jak i złe, ale to już historia. Teraz przede mną nowe wyzwania – mówi.
Co zaważyło o tym, że Jakub zdecydował się zasilić szeregi Biało-Niebieskich? – Zdecydowałem się na przenosiny do Mielca, ponieważ mam nadzieję, że w Stali będę miał większą możliwość na grę i zbieranie cennego doświadczenia. Jest tu duża szansa na awans do Ekstraklasy, co też miało duży wpływ na moją decyzję.
Zawodnik ocenia bardzo pozytywnie pierwsze dni w Mielcu – Przychodząc do Stali nikogo tu nie znałem osobiście, jednak drużyna przyjęła mnie bardzo dobrze. Pierwsze dni w Mielcu zaliczam zatem jak najbardziej na plus – stwierdza.
Start rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi coraz bliżej. Jak wyglądają przygotowania w drużynie Biało-Niebieskich? – Bardzo ciężko trenujemy, mamy jasno określony cel drużynowy, którym jest awans do Ekstraklasy. Zrobimy wszystko, aby cel ten zrealizować. Zdrowie (odpukać 🙂 ) mi dopisuje, więc Trener Marzec może na mnie liczyć w stu procentach.