Zamknij

Mateusz Żyro po meczu z Pogonią Szczecin

W piątkowy wieczór o godzinie 20:30 na stadionie przy ul.Solskiego wybrzmiał pierwszy gwizdek który oznaczał rozpoczęcie spotkania PGE FKS Stal Mielec kontra Pogoń Szczecin. Po 90-ciu bardzo emocjonujących minutach gry, ostatecznie to Pogoń zdobyła trzy punkty po golu Vahana Bichakhchyana w doliczonym czasie gry. Po spotkaniu postanowiliśmy poprosić o kilka słów naszego obrońcę, Mateusza Żyrę.

Jak ogólnie oceniasz to spotkanie?
Przede wszystkim z przebiegu całego spotkania trzeba sobie powiedzieć że to Pogoń była zespołem lepszym, stwarzała sobie więcej sytuacji i tu nie ma co się oszukiwać. Jednak futbol jest na tyle pięknym sportem że możesz być gorszy cały mecz, a na koniec i tak możesz wygrać lub zremisować, my byliśmy dzisiaj bardzo blisko tego jednego punktu ale niestety się nie udało. Wiedzieliśmy że Pogoń to klasowa i jakościowa drużyna, świadczyło o tym choćby to kto wchodził z ławki, i w takim wypadku bylibyśmy bardzo zadowoleni z tego punktu, i to że przegrywamy w takich okolicznościach po bramce w końcówce to naprawdę boli.

Jak mógłbyś wytłumaczyć skąd taka różnica w waszej grze między pierwszą, a drugą połową? W pierwszej części zagraliście naprawdę dobrze o czym świadczyły chociażby statystyki, w drugiej wyglądało to zdecydowanie gorzej.
Od razu po meczu mieliśmy do siebie duże pretensje o drugą część. Wyszliśmy zbyt wycofani, powinniśmy trzymać poziom z pierwszej połowy ale tak się nie wydarzyło, cóż. Zabrakło zdecydowanie tego pressingu który tak fajnie funkcjonował w pierwszej części.

Pomimo wyniku uważam, że zagraliśmy niezły mecz, jakie ty widzisz plusy po tym spotkaniu?
Jako plus można wskazać to że graliśmy jak równy z równym z tak mocnym zespołem jak Pogoń, potentatami do mistrzostwa. Praktycznie 90% ich ławki grałoby w większości klubów Ekstraklasy w pierwszym składzie, to pokazuje z jaką jakością się dziś mierzyliśmy i to pokazuje że zmierzamy w dobrym kierunku. Za tydzień Łęczna i musimy wygrać aby to udowodnić.

Jak sam wspomniałeś, Pogoń ma naprawdę niezłych piłkarzy, czy któryś z nich szczególnie sprawiał Ci dziś trudności?
Wszyscy byli dziś równie trudni, Pogoń jako zespół tworzy super kolektyw, grają bardzo drużynowo. Na mojej stronie grali dziś Kowalczyk, Mata i Grosicki. Rzadko próbowali grać 1:1 raczej próbowali zawiązywać między sobą małe gierki i tym robić przewagę. Każdy ich piłkarz ma naprawdę dobre umiejętności jak na skalę naszej ligi i ciężko się z nimi gra jako drużyną.