Trener Leszek Ojrzyński odpowiedział na najważniejsze pytania przed wylotem zespołu na przygotowania do Turcji. To również odpowiedź na zagadnienia poruszane przez dziennikarzy.
Logistyka podróży do Turcji. Czy wylot następuje z kraju, czy z jednego z krajów ościennych?
Lecimy z Katowic. Będziemy lecieć wyczarterowanym samolotem, razem z innymi drużynami z ekstraklasy. Lądujemy w Turcji, jednak od lotniska do naszego ośrodka jest jeszcze dwie godziny drogi, którą pokonamy autokarem.
Ilu zawodników leci do Turcji i czy wśród nich znajdą się również młodzi wychowankowie z drugiego zespołu?
Jeśli wszystko potoczy się po naszej myśli, to łącznie do Turcji poleci grupa 30 piłkarzy, w tym oczywiście grupa młodych, utalentowanych zawodników z drugiego zespołu. Oni będą na pewno się przyglądać, uczyć się, ale też aktywnie brać udział w zajęciach. Może któryś pokaże się z bardzo dobrej strony i dostanie też szansę w meczach sparingowych. Zresztą już od początku tego okresu przygotowawczego w zajęciach uczestniczy grupa młodych zawodników.
Przez ten tydzień mieliśmy do dyspozycji 30 zawodników z pola. Ta grupa nam się teraz trochę zmniejsza, bo ci piłkarze, którzy na obecną chwilę nie pasują nam do koncepcji, albo mieli jakieś drobne problemy, nie są brani pod uwagę do kadry na obóz w Turcji.
Jednak tak jak wspomniałem wcześniej – będzie grupa kilku młodych zawodników, którzy będą mieli swoją szanse na obozie.
Czy kadra zespołu jest zamknięta? Czy możemy się spodziewać transferów podczas trwania obozu?
Jest takie powiedzenie – nigdy nie mów nigdy. Jest ono według mnie trafne. Ja chciałbym, żeby jeszcze jeden zawodnik do nas doszedł. Jednak czy tak będzie? Na odpowiedź jeszcze musimy chwilę poczekać. Musimy poczekać, bo też musi być to zawodnik o odpowiedniej jakości.
Trzeba też podkreślić, że tutaj na każdym treningu chłopcy pokazują się z bardzo dobrej strony, pracują bardzo ciężko i jeśli tylko zdrowie będzie nam dopisywać, to naprawdę wszystko może pójść w dobrym kierunku.
Jakie są plany drużyny po powrocie?
Lądujemy w piątek, 22 stycznia. Kolejne dwa dni są wolne. Do pracy wracamy w poniedziałek – 25 stycznia. Właśnie od poniedziałku zaczniemy już takie typowe przygotowania do pierwszego meczu w lidze. Będziemy mieć zajęcia u siebie i mamy tylko nadzieję, że pogoda będzie nam sprzyjać tak, byśmy mogli trenować na naturalnej nawierzchni. To jest bardzo ważne. Być może w środę zagramy jeszcze jeden sparing.
Dużo na pewno będzie zależeć od aury. To też będzie determinować, jak będziemy trenować. Jesteśmy oczywiście przygotowani na różne scenariusze, ale do tego jeszcze sporo czasu, więc na razie skupiamy się na dobrym przygotowaniu w Turcji.