Ponad rok temu ostatni raz Stal Mielec spotkała się w oficjalnym meczu z Pogonią Szczecin. W październiku ubiegłego roku na boisku przy ul. Solskiego pokonaliśmy Portowców 2:0. Bramki strzelali wtedy: Adrian Paluchowski i Mateusz Mak. Dziś w ramach 12. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy znów zagramy z Pogonią- tym razem na wyjeździe, na wciąż modernizowanym stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Tradycyjnie- zapraszamy na krótki tekst w ramach przedmeczowej serii #OkoNaRywala.
Jak dotąd w najwyższych klasach rozgrywkowych Stal mierzyła się z ekipą Pogoni aż 38 razy. Jedenastokrotnie górą byli Szczecinianie, czternaście razy padł remis, a trzynaście razy z boiska niepokonani schodzili zawodnicy z Mielca. Stosunek bramek do dzisiaj również jest dla nas korzystny: 41 bramek straconych i 47 zdobytych. Ostatni raz w ówczesnej najwyżej lidze Stal pojedynkowała się z Pogonią w sezonie 1995/96. W rundzie jesiennej pokonaliśmy wtedy naszych rywali 3:1, jednak wiosną musieliśmy uznać wyższość rywala: Pogoń wygrała 2:0.
Przed sezonem z obozu Pogoni słychać było głosy, iż być może w tym sezonie będzie ich stać na coś więcej. Jak zauważył trener Leszek Ojrzyński- Pogoń to klub, który może grać o europejskie puchary, ze stadionem w trakcie przebudowy i dobrą bazą szkoleniową. Jednak sezon zweryfikował te zamiary- po niezłym początku, aktualnie drużyna ze Szczecina plasuje się w środku tabeli. Można zauważyć, że przechodzi mały kryzys, ponieważ od trzech spotkań na boiskach Ekstraklasy nie potrafi wywalczyć trzech punktów. Remis z Podbeskidziem, przegrana z Górnikiem i znów remis- tym razem bezbramkowy z Wisłą Płock sprawia, że z pewnością Pogoń grając u siebie, będzie chciała wreszcie zdobyć komplet punktów.
Nie najlepsze wyniki drużyny prowadzonej przez trenera Koste Runjaicia mogą przyczynić się do kilku roszad w składzie Pogoni. Wiemy, że w kadrze meczowej z pewnością zabraknie kontuzjowanych: Marcela Wędrychowskiego i Konstantinosa Triantafyllopoulosa. W składzie zespołu ze Szczecina mamy kilku pewnych gry zawodników. Niewątpliwe jednym z nich jest bramkarz Dante Stipica. Wszystkie mecze rozgrywa w pełnym wymiarze czasu, a w tym sezonie pięciokrotnie zachował czyste konto. W formacji obronnej trzeba zauważyć również regularną grę Benedikta Zecha- on również przy dobrym zdrowiu może liczyć na zaufanie trenera Runjaicia. W ataku szansę pokazania umiejętności zawsze może otrzymać z kolei Alexander Gorgon- w tym sezonie w dziesięciu spotkaniach strzelił dwa gole.
W dziesięciu jak dotąd rozegranych spotkaniach Pogoń zdobyła 16 punktów. Swoim rywalom zaaplikowała jedenaście bramek, tracąc siedem. Choć w ataku ta drużyna nie błyszczy na tle naszej ligi, to jednak musimy zauważyć, że jest to zespół z najlepszą formacją defensywną w Ekstraklasie. Statystycznie bramkę tracą co 128 minut. Musimy więc być gotowi na walkę z solidną defensywą i zespołem, który również chce prowadzić grę.
Początek dzisiejszego spotkania o godz. 18.00. Transmisja dostępna w Canal+ Sport. Biorąc pod uwagę dobre wyniki naszej drużyny pod wodzą trenera Leszka Ojrzyńskiego, liczymy na kolejną zdobycz punktową. Wszyscy trzymajmy więc kciuki i kibicujmy naszej Stali przed telewizorami.
Bartek Matuszczak