Zamknij

Oskar Zawada: W dół tabeli nie patrzymy z niepokojem, bardziej ze złością

Przed piątkowym spotkaniem z Zagłębiem Lubin zapytaliśmy naszego napastnika, Oskara Zawadę o kilka kwestii. Przeczytajcie sami co powiedział.

Z coraz większym niepokojem patrzycie na dół tabeli czy z wiarą i optymizmem przygotowujecie się do kolejnego spotkania?

Nie patrzymy z niepokojem w dół tabeli, ponieważ mamy 8 punktów przewagi, bardziej ze złością bo obojętnie na którym miejscu się nie jest to trzeba wygrywać mecze i myślę, że to jest czas, żeby wygrać kolejny mecz. Nie tylko najbliższy ale też następny. Powinniśmy zacząć wygrywać, mam nadzieję, że już teraz pogoda nas nie zaskoczy. Będziemy się dobrze przygotowywać do kolejnego spotkania pod kątem posiadania piłki i to zaprezentujemy podczas spotkania. Przed meczem z Cracovią cały tydzień trenowaliśmy jak rozgrywać piłkę, tworzyliśmy różne schematy na treningach, a tak naprawdę potem była weryfikacja na boisku pod względem pogody, graliśmy długie piłki i kopaliśmy się w śniegu.

Jakiego spotkania spodziewasz się w Lubinie?

To będzie tak naprawdę bardzo nerwowe spotkanie bo myślę, że Zagłębie ma bardzo dużo do stracenia, jeszcze więcej niż my. Są niżej w tabeli, przegrywają też mecze i na pewno wyjdą „naładowani”, myślę, że będzie to zacięte spotkanie. W takich meczach najważniejsze jest zdobycie pierwszej bramki i kontrola tego, bo potem emocje w drużynie przeciwnej są większe, a my na pewno też będziemy chcieli ten mecz wygrać i zmazać plamę ostatnich meczów.

Wygrana w piątek zapewni Wam już spokojne głowy?

Ciężko to powiedzieć. Na pewno trzeba wygrać zarówno to spotkanie, jak i każde następne. Musimy zdobyć jak najwięcej punktów w kolejnych meczach, żeby w ogóle przestać myśleć o tym, ile nam jeszcze potrzeba.