Przed nami ostatnie w tym roku spotkanie ligowe. PGE FKS Stal Mielec zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice, który w drugiej kolejce bieżącego sezonu wygrał z naszą drużyną 2:0. W sobotę będzie rewanż? 

W tabeli lepiej wygląda sytuacja PGE FKS Stali. Podopieczni trenera Adama Majewskiego zajmują obecnie 7.miejsce, podczas gdy ich najbliższy rywal jest 12. Różnica pomiędzy obiema drużynami wynosi pięć punktów.

– Nasza postawa w ostatnim czasie wygląda całkiem nieźle i cieszymy się, że gramy to spotkanie. Gramy z zespołem, który jest bardzo solidny, a my tej stabilności cały czas szukamy. Raz nam idzie lepiej, raz gorzej, ale idziemy w dobrym kierunku – powiedział przed meczem trener Adam Majewski.

Sytuacja kadrowa drużyny jest stabilna. – Marcin Budziński i Maciej Domański mają kontuzje długoterminowe i jeszcze z nami nie trenują, podobnie jak Konrad Wrzesiński. Wraca Kamil Kościelny, za żółte kartki wypada nam Krystian Getinger, a poza tym wszyscy pozostali są gotowi do gry – informuje szkoleniowiec PGE FKS Stali Mielec.

Do tej pory oba zespoły na poziomie PKO BP Ekstraklasy spotkały się trzykrotnie. Lepszy bilans ma Piast, który wygrał dwa spotkania, przy jednej wygranej mielczan. Jak będzie w sobotę?

– Ciągle powtarzam drużynie, że zwycięstwa są najważniejsze, ale ważna jest też gra – mówi trener Piasta Gliwice, Waldemar Fornalik. – Jeżeli będziemy dobrze grać, to wcześniej czy później będziemy wygrywać. Tak było też w ubiegłym roku, kiedy po kilku meczach mieliśmy bardzo mało punktów, ale drużyna dobrze funkcjonowała. Tu też widać, że zespół funkcjonuje na dobrym poziomie, a brakuje tylko skuteczności. Myślę, że z czasem także ona się pojawi – dodaje szkoleniowiec, który z powodu kary nie będzie mógł w sobotę zasiąść na ławce rezerwowych swojego zespołu.

Mecz poprowadzi sędzia Daniel Stefański z Bydgoszczy. Jego asystentami będą Dawid Golis i Filip Sierant.

Początek meczu Piast Gliwice – PGE FKS Stal Mielec w sobotę (18 grudnia) o godzinie 12:30. Transmisja w Canal+Sport.