W wyjściowym składzie biało-niebieskich znaleźli się: Mrozek, Flis, Matras, Kruk, Getinger, Wlazło, Gerbowski, Hiszpański, Ciepiela, Sappinen i Hinokio.
Na ławce rezerwowych zasiedli: Kochalski, Kasperkiewicz, Żyra, Vallejo, Wolski, Leandro, Mak, Domański oraz Lebedyński.

Szkoleniowiec Lechii Gdańsk zdecydował, iż mecz od pierwszych minut rozpoczną: Kuciak, Tobers, Bartkowski, Kubicki, De Kamps, Piła, Maloca, Sezonienko, Kałuziński, Abu Hanna, Durmus.
W składzie meczowym znaleźli się również: Buchalik, Pietrzak, Castegren, Gajos, Brzęk, Paixao, Stec, Friesenbichler i Tarazzino.

Pierwsze 10 minut spotkania nie przyniosło klarownej sytuacji dla żadnej z drużyn na zdobycie bramki. W 12 minucie meczu w pole karne Stali dośrodkowywał Jakub Kałuziński, lecz Joel Abu Hanna z odległości 5 metrów od bramki uderzył ponad poprzeczkę. Dziesięć minut później na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Piotr Wlazło, lecz piłka po jego strzale minimalnie minęła bramkę. W pierwszej części spotkania oba zespoły miały jeszcze okazję na objęcie prowadzenia, jednak po 45 minutach na tablicy widniał wynik 0:0, a żadna z drużyn nie oddała celnego strzału podczas pierwszej połowy meczu.

Przed rozpoczęciem drugiej połowy na przeprowadzenie podwójnej zmiany zdecydował się szkoleniowiec Lechii Gdańsk. Boisko opuścili De Kamps i Abu Hanna, a w ich miejsce na murawie zameldowali się Gajos oraz Pietrzak. W zespole gospodarzy nie przeprowadzono żadnych zmian w przerwie spotkania rozgrywanego w ramach 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Pierwsze minuty drugiej części meczu nie przynosiły żadnych klarownych sytuacji na zdobycie bramki. W 60 minucie meczu na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Jakub Kałuziński, lecz został on pewnie obroniony przez Bartosza Mrozka. Był to pierwszy celny strzał w tym meczu. Chwilę później na przeprowadzenie zmiany zdecydował się trener Kamil Kiereś, boisko opuścił Rauno Sappinen, a jego miejsce zajął Mikołaj Lebedyński. W 69 minucie nastąpiła podwójna zmiana w zespole PGE FKS Stali Mielec, swój występ w tym spotkaniu zakończyli Koki Hinokio i Bartłomiej Ciepiela, a na murawie zameldowali się Maciej Domański i Mateusz Mak. 8 minut później Kamil Kiereś przeprowadził jeszcze dwie zmiany i w miejsce schodzących Gerbowskiego i Getingera, kibice na stadionie przy ulicy Solskiego 1 mogli ujrzeć Leandro i Vallejo. W 85 minucie meczu w pole karne zagrywał Vallejo, lecz piłkę przejęli zawodnicy z Gdańska wychodząc z kontratakiem. Durmus ruszył z piłką w kierunku bramki Bartosza Mrozka jednak jego strzał okazał się niecelny. Po końcowym gwizdu arbitra na tablicy widniał wynik 0:0.