Zamknij

Piotr Marciniec: W sobotę nie będzie zdecydowanego faworyta

– Myślę, że w sobotę nie będzie zdecydowanego faworyta. Przede wszystkim dlatego, że jest to dopiero początek rozgrywek – mówi Piotr Marciniec, obecnie piłkarz Polonii Warszawa, który przez trzy sezony bronił barw mieleckiej Stali.

Już w najbliższą sobotę PGE FKS Stal Mielec podejmie na własnym stadionie drużynę Piasta Gliwice. Z tej okazji postanowiliśmy nawiązać kontakt z Piotrem Marcińcem, naszym byłym zawodnikiem, który swego czasu przebywał na testach w drużynie prowadzonej przez Waldemara Fornalika.

Testy miały miejsce dokładnie na początku stycznia 2018 roku. Defensywny pomocnik występujący wówczas w Stali miał za sobą bardzo dobry czas – przez 1,5 roku był podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Zbigniewa Smółkę, a do tego należy doliczyć powołanie do reprezentacji Polski U-20.

Ostatecznie pobyt w Gliwicach zakończył się na kilkudniowych testach. – Myślę, że do transferu brakowało sporo. Fajne doświadczenie, chociaż z perspektywy czasu szkoda, że nie zakończyło się inaczej – wspomina Piotr Marciniec.

Pół roku później zakończyła się również jego przygoda ze Stalą, w której spędził łącznie trzy sezony.

– Mega fajny okres, zarówna piłkarsko jak i prywatnie. Poznałem dużo pozytywnych i miłych ludzi. Jeśli chodzi o aspekty czysto piłkarskie myślę, że zrobiłem duży postęp przez te kilka lat. Najmilszym momentem zdecydowanie był awans na zaplecze ekstraklasy. Później możliwość grania w pierwszej lidze. Bardzo fajne czasy – podsumowuje nasz rozmówca.

Teraz przed nami mecz PGE FKS Stal Mielec – Piast Gliwice. Kto w sobotę zgarnie pełną pulę? – Myślę, że nie będzie zdecydowanego faworyta, patrząc na to, że jest to dopiero początek rozgrywek. Jednak mocno będę trzymał kciuki za chłopków z Mielca! – kończy Piotr Marciniec.

Nie masz jeszcze biletu na mecz PGE FKS Stal Mielec – Piast Gliwice (31 lipca, 15:00)? Możesz go wygodnie kupić online. Wystarczy kliknąć w obrazek poniżej.