Sprzęt sportowy wycofany z FKS Stali Mielec pojedzie na Ukrainę. Z inicjatywy Marka Kamińskiego trafi do młodych piłkarzy z miejscowości Rudki pod Lwowem.
Rudki to miasto, którego właścicielami była przez lata rodzina Fredrów, tam znajduje się grób polskiego pisarza Aleksandra Fredry, miejscową katolicką parafię prowadzi nadal polski ksiądz.
Miejscowość tą, położoną między Ustrzykami Dolnymi i Lwowem, odwiedził niedawno dyrektor biura sportu Urzędu Miejskiego w Mielcu Marek Kamiński, był z krótką wizytą w wolnym czasie. Słyszał tam między innymi o miejscowych młodych piłkarzach, którym brakuje sprzętu treningowego.
Po powrocie do Mielca Kamiński skontaktował się z pierwszoligową Stalą Mielec z pytaniem, czy w klubowych magazynach nie ma starego, wycofanego sprzętu, który mógłby się przydać młodym piłkarzom z Rudek. Okazało się, że taki faktycznie jest i pojedzie do Rudek.