Zamknij

Rafał Strączek: Bohaterem meczu był cały nasz zespół

-Po meczu pomyślałem sobie, że jestem dzisiaj takim bohaterem, ale jednak uważam, że to cała drużyna nim jest. Wszyscy graliśmy zespołowo, broniliśmy się zespołowo, każdy dał z siebie maksimum i wygraliśmy ten mecz razem – powiedział Rafał Strączek po wygranej 1:0 nad Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

Rafał Strączek zaliczył w piątek fenomenalny występ. Najpierw w pierwszej połowie obronił rzut karny Piotr Wlazły, a w drugiej powtórzył ten wyczyn broniąc strzał Mesanovicia.

– W pierwszej połowie, do czerwonej kartki dla Krystiana, zdecydowanie przeważaliśmy, graliśmy dobry mecz, Termalica jedyne sytuacje stwarzała sobie po stałych fragmentach. W drugiej połowie, grając w osłabieniu, oczywiście więcej się broniliśmy, ale ogólnie zagraliśmy dobrze i na szczęście wygraliśmy – podkreślił po meczu nasz bramkarz.

Obrona dwóch rzutów karnych w jednym meczu, to w PKO BP Ekstraklasie wyczyn historyczny. Żaden golkiper występujący w lidze w XXI wieku nie dokonał takiej sztuki. Co czuł nasz bramkarz, gdy obronił drugą „jedenastkę”?

– Czułem euforię, dumę, radość, ale też spokój, bo wiedziałem, ile jeszcze czasu zostało do końca. Po meczu pomyślałem sobie, że jestem dzisiaj takim bohaterem, ale jednak uważam, że to cała drużyna nim jest. Wszyscy graliśmy zespołowo, broniliśmy się zespołowo, każdy dał z siebie maksimum i wygraliśmy ten mecz razem.