Ruch Chorzów – PGE FKS Stal Mielec [1:1]
1 września o godzinie 20:30 PGE FKS Stal Mielec rozgrywała swój mecz wyjazdowy z drużyną Ruchu Chorzów. Spotkanie w ramach 7. kolejki zakończyło się remisem 1:1.
1 września o godzinie 20:30 PGE FKS Stal Mielec rozgrywała swój mecz wyjazdowy z drużyną Ruchu Chorzów. Spotkanie w ramach 7. kolejki zakończyło się remisem 1:1.
Trener Kamil Kiereś zdecydował, że mecz w wyjściowym składzie rozpoczną: Kochalski, Leandro, Matras, Esselink, Getinger, Trąbka, Wlazło, Gerstenstein, Hinokio, Domański i Shkurin.
W kadrze meczowej znaleźli się również: Jałocha, Jaunzems, Stępień, Guillaumier, Wołkowicz, Meriluoto, Rozwadowski, Rafa Santos i Wolsztyńsk
W wyjściowej jedenastce Ruchu Chorzów znaleźli się: Buchalik, Szur, Wójtowicz, Swędrowski, Letniowski, Szymański, Starzyński, Baranowski, Michalik, Bartolewski i Szczepan.
Na ławce rezerwowych zasiedli: Bielecki, Kasolik, Sikora, Foszmańczyk, Sedlak, Steczyk, Feliks, Szywacz oraz Skwierczyński.
Pierwszą ofensywną akcję zawodnicy PGE FKS Stali Mielec przeprowadzili już w 2 minucie meczu. Na strzał zdecydował się Koki Hinokio, lecz jego uderzenie okazało się niecelne. W 4 minucie spotkanie Shkurin minął bramkarza, ale jego strzał okazał się zbyt słaby i piłkę zdołał przejąć zawodnik Ruchu Chorzów. W 18 minucie rzut rożny dla gospodarzy wykonywał Starzyński, a piłkę po jego dośrodkowaniu uderzył Szczepan i pokonał Mateusza Kochalskiego. Na tablicy widniał wynik 1:0. W 41 minucie na bramkę drużyny z Chorzowa uderzał Hiniokio, lecz piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy spotkania bramkę wyrównującą zdobył dla zespołu PGE FKS Stali Mielec Ilya Shkurin.
W 59 minucie spotkania z groźnym kontratakiem wyszedł zespół Ruchu Chorzów, na szczęście strzał zawodnika z Chorzowa zablokował Bert Esselink. 10 minut później to Shkurin znalazł się w dogodnej okazji do zdobycia kolejnej bramki, lecz w ostatniej chwili jego atak zablokowali obrońcy gospodarzy. W 80 minucie spotkania fantastyczną interwencją popisał się Mateusz Kochalski, który obronił strzał wychodzącego z nim sam na sam zawodnika Ruchu Chorzów. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.