To może być najtrudniejszy rywal, z jakim w tym sezonie przyszło nam się mierzyć. I niech nikogo nie myli tabela – Raków Częstochowa to aktualny wicemistrz Polski i zdecydowanie jedna z najlepszych obecnie drużyn w naszym kraju. Czeka nas więc trudny mecz, ale jak pokazuje historia, również ta najnowsza, z drużynami z czołówki gra się nam naprawdę dobrze. W ubiegłym sezonie ugraliśmy aż 11 z 18 możliwych punktów z zespołami, które rozgrywki 2019/2020 kończyły na podium PKO BP Ekstraklasy.
Trener Adam Majewski zapowiada, że jego drużyna wyjdzie bez kompleksów na to spotkanie. – Z pewnością to nie nasza drużyna jest faworytem niedzielnego meczu. Zdajemy sobie sprawę, z jakim zespołem będziemy grali, z aktualnym wicemistrzem Polski, drużyną grającym w określonym systemie od wielu lat i go doskonali. My jesteśmy na zupełnie innym etapie – podkreślił szkoleniowiec mieleckiego zespołu.
– Nie przeszkadza to w tym, by wyjść na mecz z wiarą we własne umiejętności. Wygraliśmy ostatnie dwa spotkania na własnym stadionie i mogę zagwarantować, że wyjdziemy bez kompleksów. Z każdym musimy walczyć o punkty u siebie, które dadzą nam przede wszystkim utrzymanie, a jak uda się powalczyć o coś więcej, to będzie tylko na plus – dodał.
Jakie są największe atuty naszego przeciwnika? – Zespół Rakowa gra w określonym systemie od kilku lat i się doskonali. Nie mają oni wielu jednostek wybijających się, jako zespół stanowią pewną wartość. Grają wysokim pressingiem, na dużej intensywności i musimy się na to przygotować. Nie chcę wyróżniać konkretnego zawodnika. Przygotowujemy się skrupulatnie, chcemy powalczyć o punkty i nikogo się nie obawiamy – analizował trener Adam Majewski.
Nasz szkoleniowiec ma raczej pozytywne wspomnienia z meczów z Rakowem Częstochowa. To właśnie temu zespołowi (w barwach Wisły Płock w 1994 roku) strzelił swojego pierwszego gola w rozgrywkach ekstraklasy.
Jeśli o historii mowa, to akurat przed tym meczem nie jest ona dla nas jednoznaczna. Z jednej strony w rozgrywkach ekstraklasy mamy gorszy bilans (1-2-3, bramki 5-5), ale w poprzednich latach na poziomie drugiej i pierwszej ligi, potrafiliśmy wygrywać po znakomitych spotkaniach. Przypomnijmy sobie chociażby kapitalne zwycięstwo 3:0 wiosną 2016 roku, czy te odniesione trzy lata później już na poziomie Fortuna 1 Ligi.
Sędzią głównym niedzielnego spotkania będzie Paweł Malec. Jego asystentami będą: Marcin Borkowski i Michał Gajda, arbitrem technicznym będzie Albert Różycki, a w wozie VAR będą: Piotr Lasyk i Krzysztof Myrmus.
Początek meczu PGE FKS Stal Mielec – Raków Częstochowa w niedzielę (19 września) o godzinie 12:30. Kup bilet na ten mecz – kliknij TUTAJ.