Zamknij

Widzew Łódź – o rywalu

Fot. Martyna Kowalska / widzew.com

Widzew Łódź to klub z długą i bogatą historią, z którą warto się zapoznać przed sobotnim starciem!

Oficjalnie za datę założenia klubu uznaje się rok 1910. Wtedy to na terenie Widzewa (dzielnica w Łodzi) powołano do życia pierwsze stowarzyszenie piłkarskie pod nazwą „Towarzystwo Miłośników Rozwoju Fizycznego”. Uważa się, że RTS Widzew jest kontynuatorem działalności TMRF. Robotnicze Towarzystwo Sportowe Widzew zostało utworzone w 1922 roku za inicjatywą łódzkiej komórki Polskiej Partii Socjalistycznej.

Pierwszym prezesem RTS został Bolesław Świeżorewicz. W pierwszym powojennym sezonie w 1948 roku Widzew od razu spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej z bilansem 5:3:18. Wrócić na najwyższy poziom udało się dopiero w 1975 roku. Natomiast pierwsze sukcesy odniesiono w sezonach 1980/81 i 1981/82, gdy to RTS triumfował w Ekstraklasie (Wtedy 1 Liga). Trenerem łodzian podczas zdobycia pierwszego mistrzostwa był Trener Jacek Machciński. Natomiast przy drugim mistrzostwie zespołowi przewodził Trener Władysław Jan Żmuda.

Należy wspomnieć także o zdobyciu Pucharu Polski w 1985 roku za kadencji Trenera Bronisława Waligóry. Pod koniec lat 80-tych Widzew niestety spadł do niższej ligi, lecz już następnego roku od razu awansował z powrotem i mogli kontynuować pisanie jakże udanej historii.

Po 6-ciu latach od spadku w Łodzi znowu można było cieszyć się z mistrzostwa i to dwa lata z rzędu, gdyż w sezonach 1995/96 i 1996/97 Widzew świętował wygranie ligi pod wodzą Franciszka Smudy, który to do tego klubu trafił właśnie z naszej Stali. RTS w swojej historii największych sukcesów zapisać może 4 MP, 1 PP i 1 SPP zdobyty w 1996 roku.

Widzew Łódź godnie zaprezentował się jednak nie tylko na boiskach ekstraklasowych, ale także za granicą naszego kraju. Mowa rzecz jasna o Europejskich Pucharach, w których RTS rozegrał 66 spotkań. 23 z nich wygrał, 12 zremisował i 31 przegrał z bilansem bramkowym 86:108.

Największym sukcesem odniesionym za granicą bezapelacyjnie sezon 1982/83, w którym to łodzianom udało się zajść aż do półfinału Pucharu Europy (Obecnie Liga Mistrzów), w którym to wyeliminowali Liverpool, Rapid Wiedeń i Hibernian. Widzew poległ w meczu z Juventusem. Do tego doszły także występy w Pucharze UEFA (Obecnie Liga Europy), Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze Intertoto.

Przez kroniki klubowe przewinęło się wielu wybitnych piłkarzy na czele z choćby ze Zbigniewem Bońkiem, Józefem Młynarczykiem czy Włodzimierzem Smolarkiem.

Warto zaznaczyć, że w momencie zdobywania przez naszą reprezentację brązowego medalu Mistrzostw Świata w 1982 r. w zespole narodowym zagrało czterech piłkarzy Widzewa. Byli to trzej wspomniani przed chwilą panowie oraz Władysław Antoni Żmuda.

Gdy polska kadra olimpijska zdobywała srebro, z drużyny Widzewa powołany został Marek Bajor i Tomasz Łapiński.

Na początku XXl w. Widzew zaczął popadać w problemy, przede wszystkim finansowe. Spowodowały one, że ostatecznie w 2015 roku spółka akcyjna RTS Widzew Łódź S.A. upadła. Od razu na jej miejsce powołano nowy podmiot – Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź, który w sezonie 2015/16 wystartował w rozgrywkach lV ligi.

Po kilku latach tułaczki i ciężkich bojów ligowych ostatecznie w 2022 roku klub awansował z powrotem do najwyższej klasy pod wodzą prezesa Mateusza Dróżdża i trenera Janusza Niedźwiedzia. Warto w tym momencie wspomnieć o wsparciu, jakie Widzew miał nawet na samym dnie ligowych boisk, gdzie na ich meczach w ll, lll czy nawet lV lidze zawsze liczyć mogli na komplet publiczności. Tak pozostało do tej pory, Widzew to klub, który od kilku lat przewodzi w statystykach sprzedanych karnetów w sezonie, co pokazuje jak wiele osób życzy dobrze temu klubowi i chce, aby wrócił on na mistrzowską ścieżkę.