Zamknij

Z klubowej kroniki Stali – był taki mecz z Cracovią (cz. 53)

Wiosną 1985 roku Stal z reprezentantami Polski juniorów m.in. Maciejem Śliwowskim, czy zastępującym go w drugiej części gry Piotrem Czachowskim, obrała sobie jako cel powrót do najwyższej ligi w naszym kraju, po dwu latach przerwy. Zamierzała go osiągnąć, pod szkoleniowym okiem pracującego po raz pierwszy w Mielcu z pierwszą drużyną Włodzimierzem Gąsiorem. Po domowej, niespodziewanej porażce w Mielcu z Resovią 0-1, nasz zespół nadal prowadził w ligowej tabeli z przewagą zaledwie 1 punktu nad krakowskim Hutnikiem. Miejscowi, spadkowicz z elity, byli zaś czerwoną latarnią 2. ligi z kilkupunktową stratą do bezpiecznego miejsca. Od pierwszego gwizdka pojedynku przy ul. Kałuży Stal stwarzała sobie dobre okazje do odzyskania zaufania swych fanów. W pierwszej części gry wypracowała sobie trzy znakomite okazje do zdobycia gola, lecz celowniki jej napastników (dwukrotnie Wnuk oraz Kołosowski) były rozregulowane. Cracovia próbowała się odgryzać, lecz na przeszkodzie gospodarzom m.in. dwukrotnie Brzezińskiemu (po latach będzie pracował w Stali, przez pewien czas także jako trener) kilkakrotnie stanął dobrze tego dnia dysponowany wychowanek biało-niebieskich – Witold Pazdan.

W drugiej połowie mocno operujące tego dnia słońce wpłynęło negatywnie na grę Pasów. Wynik spotkania otworzył pomocnik Roman Gruszecki, który precyzyjnym strzałem  z rzutu wolnego z 18 metrów, potrafił znaleźć dziurę w murze przeciwnika. Trzy minuty później nie popisali się obrońcy z Krakowa, którzy nie potrafili wybić piłki z własnej szesnastki, co skrzętnie wykorzystał Andrzej Kołosowski. Na jedenaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry, po zagraniu piłki ręką przez Duchnowskiego (akcja Graby) sędzia podyktował jedenastkę dla przeciwnika, którą na kontaktowego gola zamienił Damian Nurkowski. Stal na koniec sezonu cieszyła się z upragnionego awansu do ekstraklasy, zaś krakusy spadły do 3. Ligi. Na następny ligowy mecz (w drugoligowym sezonie 1996/97 Cracovia wygrała dwa razy ze Stalą walkowerem) pomiędzy tymi drużynami trzeba było czekać aż do sezonu 2020/21!

 

12.05.1985 – Kraków, 24. kolejka 2. ligi, Cracovia – Stal Mielec 1-2 (0-0)

Sędziował: Kostrzewski (Bydgoszcz)          Widzów: 1.500

Cracovia: Niessner – Tyrka, K.Baliga, Cendrowicz, Zawadziński, Osoba (72 Cisowski), Graba, Marek Podsiadło, Nurkowski, Brzeziński, Cyzio (58 Karbowiak)             Trener: H.Stroniarz

Stal: Pazdan – Porębny, Duchnowski, Bedryj, Tyburski, Barnak, Wnuk (72 Dąbrowski), Gruszecki, Śliwowski (66 Czachowski), Lizończyk, Kołosowski              Trener: W.Gąsior

Bramki: Nurkowski 79 (karny) – Gruszecki 51 (wolny), Kołosowski 54 min.

 

Bilanse ligowe Stali z Pasami na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych wyglądają następująco: w ekstraklasie obie ekipy zmierzyły się 13 razy (4 zwycięstwa Stali, 6 remisów, 3 porażki; bramki: 19-18), w 2. lidze rywalizowano 18 razy (6 zwycięstw Stali, 4 remisy, 8 porażek, bramki: 22-24). W Pucharze Polski doszło do tylko jednej konfrontacji (1 porażka, bramki: 1-3).

 

Leszek Śledziona