Zamknij

Z klubowej kroniki Stali – był taki mecz z Piastem Gliwice (cz. 15)

17.08.1957 – Gliwice, 13. kolejka II ligi, Piast Gliwice – Stal Mielec 2-3 (0-2)

Sędziował: Sekuła (Olsztyn)
Widzów: 5.000

Piast: Kaliciński – Cieszowic, Mielnik, Laska, Świerkot, Kiełbasa, Gałeczka, Maślanka, Skubacz, Majka, Dera
Trener: E. Metzger

Stal: Mysiak – Grześko, Bielecki, Juraszczyk, Kęcki, Król, Robotycki, Czylok, Waleska, Tobollik, Gabrysiak
Trener: M. Matyas

Bramki: Skubacz 48, Mielnik 82 – Gabrysiak 8, Waleska 16, Robotycki 47 min.

Do pierwszej konfrontacji z wiecznym drugoligowcem jak przez wiele lat nazywano zespół naszego niedzielnego rywala (awansował do ekstraklasy dopiero w 2008 roku) doszło Mielcu 7 kwietnia 1957 roku. Stal objęła prowadzenie w 61. minucie po golu Helmuta Tobollika, zaś pięć minut później doprowadził do remisu Kopicera.

Już w rewanżu, 17 sierpnia tego samego roku, tym razem na wyjeździe oba zespoły urządziły sobie festiwal strzelecki. Gospodarze przystąpili do tego pojedynku osłabieni, gdyż kontuzje uniemożliwiły występ trzem kluczowym graczom Piasta. Od samego początku nie brakowało męskiej, zdecydowanej gry, lecz prowadzono ją fair. Nasz zespół zaczął od mocnego uderzenia, gdyż już po kwadransie z hakiem wyszedł na prowadzenie 2-0. Dobrą grę biało-niebieskiego napadu wykończyli celnymi uderzeniami Stefan Gabrysiak oraz Helmut Waleska. W pierwszych 45 minutach zespół Stali górował nad przeciwnikiem zarówno pod względem techniczny, jak i taktycznym.

Po zmianie połów przez zaledwie kilka minut, aż do zdobycia trzeciego gola za sprawą Henryka Robotyckiego, było podobnie. Później jak za dotknięciem różdżki wszystko się załamało. Atak Stali zupełnie zaprzestał akcji zaczepnych i jednocześnie nie wspomagał pozostałych dwóch formacji w grze obronnej. To zachęciło Piasta do szalonych ataków na bramkę Mysiaka. Wykopywana przez defensorów Stali piłka wracała jak bumerang pod pole karne mielczan. Piast zdobył dwa gole i do ostatnich sekund walczył o zadanie wyrównującego trafienia, lecz ostatecznie to mielczanie z trudnego dla siebie terenu przywieźli dwa punkty. Tych nerwów mogli uniknąć przy stanie 1-3, lecz Tobollik zmarnował okazję do zbycia drugiej swej bramki w tym spotkaniu.

Bilanse ligowe Stali z Piastem na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych wyglądają następująco: w ekstraklasie obie ekipy zmierzyły się 4 razy (1 zwycięstwo Stali, 1 remis, 2 porażki; bramki: 5-7), w II lidze rywalizowano 12 razy (4 zwycięstwa, 3 remisy, 5 porażek, bramki: 15-17). W Pucharze Polski doszło do trzech pojedynków (3 porażki, w tym jedna po rzutach karnych; bramki: 1-4, karne 3-4).

Autor składa serdeczne podziękowania Andrzejowi Potockiemu z Gliwic za pomoc w ustaleniu prawidłowych danych statystycznych z tego meczu.


Józef Kęcki należał do wyróżniających się piłkarzy Stali w meczu z Piastem w 1957 roku.

Tekst: Leszek Śledziona
Fot. Nowiny