Zamknij

Z klubowej kroniki Stali – był taki mecz z Zagłębiem Lubin (cz. 37)

Stalowcy sezon wcześniej uratowali się przed spadkiem z ówczesnej 1. ligi (dziś ekstraklasy) zwycięskimi barażami z Miedzią Legnica. Nasza drużyna występowała już pod wodzą powracającego z Kanady (po 11 latach pobytu w Belgii, Meksyku i Kanadzie) w październiku ubiegłego roku Grzegorza Laty, któremu w pracy szkoleniowej pomagał Janusz Białek. Mielczanie przed meczem wyjazdowym z obrońcą tytułu mistrza Polski ubiegłego sezonu Zagłębiem Lubin mieli na swym koncie zaledwie 17 punktów (podobnie jak rywal) i zajmowali wraz z nim miejsce w strefie spadkowej, gdyż z ligi spadały aż 4 zespoły.

W biało-niebieskich barwach już od poprzedniej rundy występowali dwaj pierwsi w historii naszego klubu zawodnicy z zagranicy – Ukraińcy: Ołeksij Tereszczenko (przyszedł w sierpniu 1991 roku z rosyjskiego Antracyta Kirowsk) oraz Serhij Raluczenko (przyszedł we wrześniu 1991 roku z ukraińskiego Metalista Charków), których gra wydatnie wspomogła nasz zespół w tym trudnym okresie. Przed samym wyjazdem nominalnie drugi trener Stali Janusz Białek (zastępował przebywającego wtedy w szpitalu, przez pewien okres czasu, Latę), w przedmeczowych wypowiedziach stwierdził, że Stal jest w stanie przywieźć z niewygodnego terenu punkt i to się sprawdziło.

Samo spotkanie nie było zbyt emocjonującym widowiskiem, jednak mielczanie zaprezentowali dobrą grę w defensywie, mając także trochę szczęścia. Dopisało ono dwukrotnie przy strzałach byłego napastnika Stali – Macieja Śliwowskiego. W 12. minucie ostemplował on z rzutu wolnego poprzeczkę, zaś w 17. minucie dał się uprzedzić mieleckim obrońcom. W naszej drużynie już po raz kolejny z dobrej strony pokazał się wychowanek, 17-letni bramkarz Bogusław Wyparło. Nieźle spisywał się w defensywie Bartkowski, który napsuł sporo krwi miejscowemu napastnikowi Kudybie. Natomiast najlepszy w zespole gości był tego dnia pomocnik Adam Fedoruk. Wypracował już w pierwszych minutach dobrą okazję Jędraszczykowi, lecz ten minął się z futbolówką. Podobnie źle spisał się ten napastnik w drugiej połowie tego meczu. Ostatnie pół godziny minęło na oblężeniu bramki przyjezdnego zespołu, lecz Stal do ostatnich minut tej rywalizacji była skoncentrowana i nie dała się tego dnia zaskoczyć ani razu.

Duet trenerski Grzegorz Lato i Janusz Białek uratował dla Mielca w sezonie 1991/92 pierwszą ligę, a rok później zajął 6. miejsce (najwyższe do tej pory) w najwyższej klasie rozgrywkowej z naszym klubem.

11.04.1992 – Lubin, 21. kolejka I ligi, Zagłębie Lubin – Stal Mielec 0-0

Sędziował: Buksza (Katowice)         Widzów: 2.000

Zagłębie: Koszarski – Machaj, Pietrzykowski (46 Stachurski), Rogowskoj, Wójcik, Szewczyk, Pisz, Lewandowski, Góra (77 Prokop), Kudyba (ż), Śliwowski           Trener: M.Putyra

Stal: Wyparło – Łętocha (ż), Boguszewski, Bartkowski, Fedoruk, Kukowski (ż), Tereszczenko, Barnak (67 P.Stopa), Jaskot, Raluczenko, Jędraszczyk (59 Ruta)   Trener: J.Białek (w szpitalu przebywał G.Lato)

Bilanse ligowe Stali z Zagłębiem Lubin dotyczą wyłącznie występów w ekstraklasie (dawniej zwanej pierwszą ligą) i są zdecydowanie niekorzystne dla Stali. Zagrano ze sobą 23 mecze (4 zwycięstwa Stali, 6 remisów, 13 porażek; bramki: 21-35).

 

Leszek Śledziona

Fot. Archiwum Leszka Śledziony