Zamknij

Za nami pierwszy dzień przygotowań [FOTO, WIDEO]

Za nami pierwszy dzień okresu przygotowawczego przed wznowieniem sezonu PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze przeszli dzisiaj testy motoryczne oraz zostali poddani podstawowym badaniom krwi.

4 stycznia o godzinie 11:30 na boisku treningowym przy ulicy Sportowej rozpoczęły się testy motoryczne w grupach trzyosobowych. Testy przeprowadził doktor Łukasz Radzimiński.

– Zawodnicy tak naprawdę już od tygodnia pracowali indywidualnie, każdy z nich miał swoją rozpiskę treningową. Dzisiaj rozpoczęliśmy wszystko od badań zawodników. Rano odbyły się pomiary tkanki tłuszczowej oraz masy ciała. Na boisku mieliśmy progresywny test mleczanowy, który pozwoli nam określić parametry, odpowiednie do pracy zawodników – informuje Krzysztof Kapelan, który w sztabie trenerskim odpowiada za przygotowanie motoryczne piłkarzy.

Przed zawodnikami PGE FKS Stali Mielec bardzo pracowity okres. Czasu na przygotowanie jest bowiem wyjątkowo mało – pierwszy mecz w lidze odbędzie się już za cztery tygodnie.

– Jest to duże utrudnienie dla trenerów, ale jeśli pogoda będzie dopisywać, będzie taka jak dzisiaj, to damy radę. Gorzej, jeśli przyjdą mrozy i nie będziemy mogli skorzystać z naturalnej nawierzchni. Na pewno nie możemy niczego zaniedbać, bo okres przygotowawczy jest krótki, liga rusza za cztery tygodnie, a każdy mecz może być na wagę utrzymania – mówi nam trener Leszek Ojrzyński.

Być może jeszcze przed wyjazdem do Turcji w drużynie pojawią się nowi zawodnicy. – Myślimy o wzmocnieniach. Założyliśmy z włodarzami klubu, że przydadzą się nam zawodnicy, którzy podniosą jakość gry. Oczywiście nikt nie będzie miał zagwarantowanego miejsca w podstawowym składzie, każdy o to miejsce będzie musiał walczyć na treningach i w grach sparingowych – informuje trener.

Trener Leszek Ojrzyński wreszcie będzie mógł spokojnie popracować z zespołem. Do tej pory było o to bardzo trudno, bo kalendarz gier był napięty, a dodatkowo trzeba było pracować pod dużą presją.

W niedzielę zespół wyjeżdża na 12-dniowy obóz. – W Turcji będzie dużo pracy, dużo treningów, ale będzie też czas na dodatkowe poznanie drużyny, bo do tej pory pracowaliśmy właściwie od meczu do meczu pod dużą presją i tego czasu było bardzo mało. Teraz ta praca na pewno będzie spokojniejsza, rozłożona na dłuższy okres czasu i też pewne rzeczy będziemy chcieli wdrożyć – podkreślił trener Leszek Ojrzyński.