Zamknij

Adrian Liberacki: Zagraliśmy mądrze i pokazaliśmy, że mamy receptę na mocne zespoły

Mielczanie w czterech ostatnich meczach zdobyli dziewięć punktów, ale jak podkreślił Adrian Liberacki, wszyscy żałują wyniku spotkania z Wisłą Puławy, które miało miejsce przed tygodniem. – To był mecz o „sześć punktów”, dlatego wiemy, że powinniśmy to spotkanie wygrać. Cieszy jednak fakt, że wychodzimy na prostą i w meczu z Miedzią zrobiliśmy wszystko to, co sobie wcześniej założyliśmy. Z takimi zespołami, które plasują się wyżej od nas gra nam się chyba lepiej – powiedział mi ofensor Stali.

Biało-niebiescy choć do przerwy bezbramkowo remisowali, po powrocie na boisko nie kazali długo czekać swoim kibicom na pierwszego gola. Bramka Krystiana Getingera padła w 13. sekundzie drugiej odsłony.

– Zagraliśmy z Miedzią bardzo mądrze, a tego zabrakło chociażby w meczu z Puławami. Wtedy byliśmy ustawieni zbyt szeroko, a wiele zagrań było bardzo niedokładnych. Po tygodniu nasza gra wyglądała już zupełnie inaczej – stworzyliśmy prawdziwy monolit. Wydaje mi się, że to miało największy wpływ na wynik spotkania i zachowanie „czystego konta” . Z przodu również chłopaki wykonywali świetną pracę i to zaowocowało błyskawiczną bramką – dodał Adrian Liberacki.

Niespełna trzydzieści minut mielczanie grali w osłabieniu po tym jak czerwony kartonik w konsekwencji dwóch żółtych kartek otrzymał Michał Bierzało.

– To na pewno strata dla drużyny, że w następnym meczu Michał „wypada” ze składu. Jest ważnym ogniwem zespołu, ale będziemy się musieli zaadaptować do tej sytuacji i zawalczyć o trzy punkty z Zagłębiem Sosnowiec – skomentował zawodnik Stali.

W niedzielę mielczanie podejmą u siebie Zagłębie Sosnowiec – obecnego lidera rozgrywek. Na trybunach będzie gorąco, bo oba kluby nie pałają do siebie szczególną sympatią.

– Liczymy na to, że kibice nas wesprą w takim meczu. W sobotę, gdy w kilku momentach „odcięło nam prąd”, okrzyki z trybun pchały nas do przodu. Tydzień temu zawiedliśmy swoich sympatyków, za co przepraszamy. Chcieliśmy zmazać tą plamę w meczu z Miedzią i pokazać, że walką i determinacją można wygrać z takimi klasowymi zespołami. Jeśli nasze zaangażowanie będzie takie samo jak w tym meczu, a doping trybun nie będzie ustawał, trzy punkty zostaną w Mielcu – zakończył Adrian Liberacki.

PAULINA JANOCHA
Crazy About Football

 

stal-zaglebie_news_hej