Ze świecą szukać tego, kto przed dzisiejszym meczu Legii Warszawa z Realem Madryt wieszczy optymistyczny scenariusz dla mistrza Polski. Ku pokrzepieniu serc przypomnijmy historię pierwszego meczu w wykonaniu hiszpańskiego giganta na naszych ziemiach. Było to jeszcze w czasach, gdy wypowiedzi piłkarzy i trenerów Realu o klasie rywala z Polski nie raziły przesadną kurtuazją. Było to jeszcze w czasach, gdy polskie kluby dzielnie stawiały czoła europejskim gigantom. Było to jeszcze w czasach, gdy Stal z kilkudziesięciotysięcznego Mielca na Rzeszowszczyźnie nie była na straconej pozycji w starciu z Królewskimi. Więcej na onet.pl