Na zakończenie niezwykle udanej jesieni Stal wywiozła jeden punkt z Niepołomic. Mecz walki zakończył się sprawiedliwym 0:0. Mielczanie z dorobkiem 41 punktów kończą rok na pozycji lidera, druga jest Wisła Puławy (39), trzeci Raków Częstochowa (37), czwarty Znicz Pruszków (33), piąta Siarka Tarnobrzeg (30). Do ligowej piłki wrócimy na początku marca przyszłego roku.
Mecz w Niepołomicach przyciągnął na trybuny gościa specjalnego. Zmagania drugoligowców oglądał Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dzień wcześniej prezes Boniek gościł w Świlczy, gdzie świętowano 70-lecie Podkarpackiego ZPN oraz wręczono specjalne jubileuszowe odznaczenia. Duża część z nich trafiła w ręce ludzi związanych z mielecką „kopaną”. Grzegorz Lato wygrał plebiscyt Podkarpackiego ZPN i gazety Nowiny na najlepszego piłkarza 70-lecia naszego Związku. Henryk Kasperczak otrzymał tytuł Osobowości 70-lecia Podkarpackiego ZPN, zaś specjalne wyróżnienie przypadło Edwardowi Kazimierskiemu, który jako działacz stworzył potęgę Stali Mielec.
Niedzielny mecz lepiej zaczęli piłkarze Tomasza Tułacza. Już w 2. minucie powinna paść bramka otwierająca wynik pojedynku i tylko niefrasobliwość niepołomickich zawodników sprawiła, że Tomasz Libera nie musiał wyciągać piłki z bramki. Szczęścia nie miał natomiast skrzydłowy Stali Tomasz Prejs, który już w 10. minucie doznał kontuzji i musiał opuścić plac gry. Na boisku w jego miejsce pojawił się Łukasz Żegleń, który zagrał jako napastnik. Na skrzydło przesunięty został Andreja Prokić, który mecz rozpoczął jako najbardziej wysunięty gracz ekipy Janusza Białka.
Piłkarze z Małopolski przeważali, jednak byli nieskuteczni. Świetną okazję miał w 19. minucie Dariusz Gawęcki, który z kilkunastu metrów uderzył po długim słupku i trafił właśnie w niego. W miarę upływu czasu coraz groźniejsze sytuacje stwarzała kontratakująca Stal. Najlepszą okazję mielczanie stworzyli po ładnej zespołowej akcji w 43. minucie. Wykończenie Łukasza Żeglenia zatrzymało się jednak na słupku bramki strzeżonej przez Andrzeja Sobieszczyka. Trzeba mocno żałować tej niewykorzystanej szansy, bowiem przysłowiowy gol do szatni mógłby podłamać gospodarzy i mocno przybliżyć Stal do zwycięstwa.
Druga część spotkania to niezły atak mielczan zakończony uderzeniem Żeglenia – Sobieszczyk musiał mocno popracować, by wybronić tę próbę. To Stal nadawała ton grze i wydawało się, że w końcu „coś wpadnie”. Kolejnych szans nie wykorzystał jednak „Żagiel”, niewiele wynikało z prób z rzutów wolnych w wykonaniu Bartosza Nowaka i Krystiana Getingera. „Żubry” przebudziły się w ostatnim kwadransie. Pod bramką Stali kilka razy się zakotłowało, Libera zdołał jednak zachować czyste konto do ostatniego gwizdka arbitra.
Puszcza postawiła dziś twarde warunki. Prostymi środkami, często grając nieprzepisowo, przeciwstawiła się liderowi i trzeba przyznać, że taktyka trenera Tułacza go nie zawiodła. Dla mielczan ten punkt też jest cenny. To kolejny mecz bez porażki, z zerem „z tyłu”. Taki punkt może mieć w końcowym rozrachunku niebagatelne znaczenie.
Wyniki 19. kolejki spotkań:
Stal Stalowa Wola – Radomiak Radom 2:3
Błękitni Stargard Szczeciński – Okocimski KS Brzesko 5:0
Znicz Pruszków – Siarka Tarnobrzeg 0:4
GKS Tychy – Olimpia Zambrów, sobota 3:2
Polonia Bytom – Wisła Puławy 0:3
Raków Częstochowa – Nadwiślan Góra 6:0
Legionovia Legionowo – ROW 1964 Rybnik 0:0
Gryf Wejherowo – Kotwica Kołobrzeg 0:1
MKS Puszcza Niepołomice – FKS STAL MIELEC 0:0
Puszcza: Sobieszczyk – Furtak, Lepiarz, Czarny, Mikołajczyk ©, Maluga, Kotwica, Gawęcki, Sojda (58 Uwakwe), Abramowicz, Broź (80 Gębalski)
Stal: Libera – Sulewski, Bierzało, Zalepa, Getinger, Prejs (12 Żegleń, 89 Bożek), Żubrowski, Duda ©, Nowak (78 Marciniec), Cholewiak, Prokić
Sędzia główny: Jacek Lis (Katowice)
Żółte kartki: Lepiarz, Uwakwe, Broź, Czarny – Żubrowski, Sulewski
Widzów: 650 (w tym ok. 300 z Mielca)
Tekst, foto: Marcin Studnicki