W niedzielny wieczór Stal Mielec zagra kolejny mecz pierwszej ligi piłkarskiej, w Katowicach z tamtejszym bardzo zasłużonym klubem GKS.
Katowiczanie po dziewięciu kolejkach mają na swoim koncie 16 punktów i są blisko ligowej czołówki. Stal ma punktów pięć i szuka pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie. Przed tygodniem mielczanie zremisowali u siebie 0:0 ze Stomilem Olsztyn i przerwali serię porażek, które zepchnęły ich na dół tabeli. – Nastroje po ostatnim meczu są bojowe, w końcu udało nam się zagrać na zero z tyłu. Mamy plan co grać w Katowicach, trenowaliśmy to cały tydzień. Teraz trzeba wyjść i pokazać to na boisku – mówi pomocnik Stali Piotr Głowacki.
Skrzydłowy Biało-Niebieskich podkreśla, że drużyna z Mielca jest z pewnością gotowa na bój na stadionie w Katowicach. – Nie ma zmęczenia, jesteśmy zawodowymi piłkarzami, to jest nasza praca, odpoczywać będziemy w grudniu. Jest nowy impuls, widać po zespole, że ostatni mecz zadziałał na nas pozytywnie, chcemy to podtrzymać i wywieźć z Katowic trzy punkty – podkreśla Głowacki.
WIDEO:
Mecz GKS Katowice – Stal Mielec odbędzie się 25 września o 18:00, spotkanie na żywo transmitować będzie telewizja Polsat Sport. Zespół przygotowuje się do tego meczu pod okiem trenerów Macieja Serafińskiego i Bogusława Wyparło. We wtorek działacze Stali postanowili o odwołaniu Janusza Białka z funkcji szkoleniowca pierwszej drużyny. Do Mielca napłynęło wiele propozycji następców, finalizowane są rozmowy z najpoważniejszymi kandydatami.
W Katowicach, w składzie Stali zabraknie leczących ostatnio dłuższe kontuzje Jakuba Żubrowskiego, Przemysława Lecha, Damiana Bożka i Sebastiana Białasika. Nie jest jasne co z występem Krystiana Getingera, który w tym tygodniu był chory, decyzja w sprawie jego wyjazdu na mecz podjęta będzie w ostatniej chwili.
Tak mecz GKS Katowice – Stal Mielec zapowiadają na Śląsku: