
Stal pod wodzą Grzegorza Lato, z pomagającym mu Januszem Białkiem grała ofensywny, radosny futbol i w sezonie 1992/93 była bardzo wymagającym rywalem dla zespołów z czołówki tabeli. Przed tym spotkaniem zajmowała szóste miejsce (27 punktów) w ligowej tabeli, tracąc tylko 3 punkty do lidera, poznańskiego Lecha. Goście plasowali się tuż za Stalą, mając do naszego zespołu taką samą stratę punktową. Od pierwszych minut pojedynek sąsiadów w tabeli toczył się w dobrym tempie. Nie brakowało składnych akcji i ostrych strzałów, widać było ogromną wolę walki zawodników obu zespołów. Stal w pierwszych 45 minutach wypracowała kilka okazji do zdobycia gola. Już w 5. minucie długie podanie Tomanka przedłużył głową Bociek. Będący w dogodnej sytuacji Czyrek nie trafił jednak w światło bramki. Siedem minut później po główce napastnika Krzysztofa Boćka futbolówka poszybowała ponad poprzeczką. Dwa razy nasi gracze trafili także w poprzeczkę, wpierw w 25. minucie Bociek z pięciu metrów, a następnie kwadrans później Federkiewicz, po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. Goście także mieli swoje okazje, wpierw w 13. minucie Dyluś przegrał pojedynek sam na sam z naszym bramkarzem Bogusławem Wyparło, zaś kilka minut później defensorzy Stali zablokowali uderzenie Majaka.
Pierwsze minuty drugiej połowy upłynęły pod dyktando atakujących mielecką bramkę lubinian. Opanowali oni środek pola, za sprawą celnych zagrań pary rozgrywających Baziuka z Dylusiem. Pozwoliło to trzykrotnie dojść Majakowi i Nowakowskiemu do dogodnych pozycji strzeleckich, lecz na szczęście naszego zespołu, mieli oni dość rozregulowane celowniki. Ostatnie 15 minut upłynęło pod znakiem falowych ataków biało-niebieskich. Niewiele brakowało, a defensor z za wschodniej granicy, Rosjanin Rogowskoj zaliczyłby samobója w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Piłka odbiwszy się od jego głowy trafiła jednak w słupek. Chwilę później przed szansą na gola stanął Ruta, lecz minimalnie spudłował. Mielczanie tym samym, po raz 20 w sezonie zeszli z boiska niepokonani, co w ostatecznym rozrachunku pozwoliło im zająć 6. miejsce w końcowej tabeli ekstraklasy. Od tego czasu aż do dnia dzisiejszego nie udało się naszej drużynie zająć wyższego miejsca w ekstraklasowych zmaganiach.
03.04.1993 – Mielec (16:00), 22. kolejka 1. Ligi, FKS PZL-Stal Mielec – MKS Zagłębie Lubin 0-0
Sędziował: Mieczysław Piotrowski (Warszawa) Widzów: 3.325
Stal: Bogusław Wyparło – Krzysztof Łętocha, Ryszard Federkiewicz, Wiesław Bartkowski, Krzysztof Tomanek, Rafał Ruta (ż), Adam Fedoruk, Mariusz Barnak (71 Jacek Tomczak), Andrzej Jaskot (ż), Janusz Czyrek, Krzysztof Bociek (76 Paweł Curzytek) Trener: Grzegorz Lato
Zagłębie: Krzysztof Koszarski – Wadim Rogowskoj, Radosław Kałużny, Robert Stachurski (88 Arkadiusz Skowron), Zbigniew Szewczyk, Dariusz Baziuk, Daniel Dyluś, Sławomir Majak, Kushtrim Munishi (46 Emil Nowakowski), Dariusz Lewandowski, Franciszek Filas Trener: Janusz Płaczek
Bilanse ligowe Stali z Zagłębiem Lubin dotyczą wyłącznie występów w ekstraklasie (dawniej zwanej pierwszą ligą) i są zdecydowanie niekorzystne dla Stali. Zagrano ze sobą 27 meczów (5 zwycięstw Stali, 8 remisów, 14 porażek; bramki: 27-42).

Leszek Śledziona
Fot. Archiwum Leszka Śledziony