
Po wywalczeniu wicemistrzostwa 2. ligi grupy południowej w roku 1957 Stalowcy pod wodzą Michała Matyasa zgłaszali aspiracje walki o awans do elity polskiego futbolu. Tydzień wcześniej (16 marca 1958) w 1. kolejce sezonu, grając na wyjeździe z innym górnośląskim klubem – AKS Kościuszko Chorzów, dwukrotnie potrafili odrobić straty, wywożąc z trudnego terenu remis 2-2, po golach Helmuta Tobollika i Henryka Robotyckiego. Niedzielny mecz rozgrywany na stadionie w Mielcu rozpoczął się o godzinie 15, od dość wyrównanej gry. Lecz to nasz zespół cieszył się z pierwszego trafienia już w 20. minucie tego pojedynku. W zamieszaniu pod bramką gości nieszczęśliwie interweniował Ryszard Majka, który posłał piłkę w kierunku własnej bramki, czym zaskoczył swego kolegę z zespołu bramkarza Norberta Kalicińskiego. Po uzyskaniu prowadzenia mielczanie rozpoczęli zdecydowany napór na bramkę rywali, lecz już 120 sekund nadziali się na szybki kontratak przyjezdnych, zakończony celny trafieniem Prutka. Najlepszą okazję biało-niebiescy wypracowali na pięć minut przed przerwą, kiedy to najlepszy snajper naszego zespołu Tobollik z 5 metrów nie trafił do pustej bramki.
Po zmianie stron goście jeszcze myślami byli w szatni i ich rozluźnienie natychmiast wykorzystał motor akcji napędowych Stali – Henryk Czylok. Przy kolejnych dobrych strzałach naszego napadu w kierunku już pustej bramki, zespołowi z Gliwic dopisało szczęście, gdyż w 56. i 60. minucie futbolówka trafiła w słupek i poprzeczkę. Goście przyostrzyli grę, a ofiarą w ich polu karnym padł na jedenaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry ww. zdobywca drugiego gola dla FKS. Gwizdek arbitra z Wielkopolski pozostał w tym momencie milczący. Na trzy minuty przed końcem meczu szczęście dopisało przeciwnikowi. Jeden z nielicznych kontrataków Piasta w tej odsłonie zakończył się sukcesem. Gola na 2-2 zdobył legendarny gracz tego klubu – Ewald Dera, który półtora roku później zostanie przez nasz klub wypożyczony na jesienne tournée naszego zespołu na Węgrzech. W naszym zespole na wyróżnienie tego dnia zasłużyli: Grześko, Bielecki, Tobollik i Czylok, zaś u gości tego popołudnia mogli się podobać: Mielnik, Prutek oraz Dera.
23.03.1958 – Mielec (15.00), 2. kolejka 2. Ligi, FKS Stal Mielec – KS Piast Gliwice 2-2 (1-1)
Sędziował: Henryk Dolata (Poznań) Widzów: 5.000
Stal: Ryszard Mysiak – Tadeusz Grześko, Kazimierz Bielecki, Jan Król, Józef Kęcki, Helmut Waleska, Henryk Robotycki, Alfred Gazda, Helmut Tobollik, Henryk Czylok, Stefan Gabrysiak Trener: Michał Matyas
Piast: Norbert Kaliciński – Jan Cieszowic, Adam Mielnik, Franciszek Laska, Ryszard Majka, Jerzy Kacy, Józef Gałeczka, Rudolf Prutek, Ewald Dera, Helmut Hein, Gerard Skubacz Trener: Edward Metzger
Bramki: Ryszard Majka 20-samob., Henryk Czylok 46 – Rudolf Prutek 22, Ewald Dera 87 min.
Bilanse ligowe Stali z rywalem z Gliwic na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych wyglądają następująco: w ekstraklasie obie ekipy zmierzyły się 9 razy (2 zwycięstwa Stali, 2 remisy, 5 porażek; bramki: 7-16), w 2. lidze rywalizowano 12 razy, w tym 1 mecz powtórzono z powodu błędu sędziego (4 zwycięstwa Stali, 3 remisy, 5 porażek, bramki: 15-17). W Pucharze Polski Stal zagrała z Piastem czterokrotnie (4 porażki, bramki: 1-7 /karne 3-4/).

Leszek Śledziona
Fot. Archiwum Leszka Śledziony